Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie spotkania.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
– Dzięki nim stanąłem na nogi – znalazłem pracę, bo bardzo chcę być samodzielny. Ostatnio w środku nocy zawieźli mnie do szpitala. Żyję... – opowiada pan Dariusz. A życie go nie oszczędza.
Gdy przed 30 laty zaczynali pomagać ludziom, byli pierwszą instytucją w Tarnowie, która służyła wsparciem na tak szeroką skalę.
Czasem wystarcza modlitwa. Innym razem potrzeba rozmowy. Bywa, że niezbędne są konkretne działania.
Szyją torby, robią biżuterię i serca z polaru. Kobiety, zamieszkujące były ośrodek MONARU próbują zaradzić swojej biedzie. Od dwóch lat nie wystarcza im nawet na żywność.
Coraz częściej władze miejskie na świecie wprowadzają zakaz pomocy żywnościowej bezdomnym. Inicjatywy te połączyły miasta Wschodu i Zachodu.
Wszystkie dzieci są nasze - to takie znane powiedzenie. W Rodzinnym Domu Dziecka prowadzonym od kilkunastu lat przez Urszulę i Jana Wawrzeczków zyskuje głębszy wymiar i sens. Tu przestaje być banalną formułką.
Do sali obok piętrowych łóżek obwieszonych ubraniami schodzą się mieszkańcy placówki i ich przyjaciele - wśród nich ludzie z gitarą i biskup Andrzej. Razem są na Mszy św., razem na agapie. Dziś to bezdomni zapraszają do stołu.
Remigiusz Kwieciński prowadzi zakład fotograficzny. Wykonuje zdjęcia, ale potrafi też naprawić aparat. Pomimo zabiegania kilka nocy w miesiącu poświęca tym, którzy muszą przystanąć…