Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie spotkania.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W Drohobyczu mieszka prawie 80 tys. ludzi, ale nie ma kina. Jest bezrobocie. Lista zakładów pracy, które przestały istnieć, brzmi jak Apel Poległych.
Charków jest miastem wielu niespodzianek. Większość jego mieszkańców mówi po rosyjsku, wielu ma w Rosji rodziny. A jednak oparli się rosyjskiej dywersji. Mer rządzi miastem przez Skype’a, z Izraela, a wspólnota pobożnych Żydów modli się w budynku kurii biskupiej.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości. Wojna też nie - przekonują młodzi Ukraińcy, którzy w w tej czarnej godzinie postanowili się pobrać. A już hitem hitów są szokujące zaręczyny, których nagranie stało się viralem.
Uciekają ze swych domów z dziećmi i tym, co udało im się zabrać. Szukają bezpiecznego schronienia przed bombami i pociskami. Dzięki akcji Caritas „Paczka dla Ukrainy” docierają do nich najpotrzebniejsze produkty. Ukraińskie rodziny we własnym kraju rujnowanym i grabionym przez okupanta otrzymują wsparcie z Polski, które pomaga im przetrwać.
Ruch na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce, choć jest nieco mniejszy niż w minione dni, to nadal jest dynamiczny. Od strony Ukrainy przechodzą kobiety z dziećmi, z walizkami, torbami, psami, uciekające przed wojną. W przeciwnym kierunku zmierzają ukraińscy mężczyźni wracający do kraju, by walczyć.
Dwa razy w tygodniu przed zabudowaniami parafii saletyńskiej w Krzywym Rogu od rana ustawia się kolejka. Starsi, dorośli, dzieci czekają na chleb.
Rozpoczęła się 15. wyprawa grupy rowerowej, która wyjeżdża z Kokotka i objeździła już całą Europę i jeszcze więcej.
Na świdnickim Rynku odbyła się manifestacja będąca wyrazem wsparcia dla narodu ukraińskiego. Za tym symbolicznym gestem idą także zapowiedzi realnej pomocy mieszkającym w Świdnicy Ukraińcom.
- 24 lutego to data, która na zawsze już zapisze się w historii Polski, historii świata - mówili w Koszalinie uczestnicy spontanicznego wiecu solidarności z zaatakowaną przez Rosję Ukrainą.
Przed koszalińskim ratuszem kilkaset osób wyrażało swoje poparcie dla zaatakowanej nad ranem Ukrainy.