Lazurowe wody wokół małej włoskiej wyspy kryją dziś największy podmorski cmentarz naszego kontynentu.
Rozum kieruje Serbów w stronę Unii Europejskiej. Serce ciągnie ich ku Rosji.
Gość z Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji
Powstanie warszawskie nie pachnie. – Pamiętam tylko chlor, który uderzał w nozdrza, gdy wchodziliśmy do kanałów – mówi Barbara Kurkowiak, ps. „Kuczarawa” i „Basia”. Ten chlor wyżarł większość wspomnień.
Nikt z nas nie będzie odpowiadał za to co robią inni ale za siebie. Za własne czyny, słowa....
Dziś lepiej rozmawiać z kaskiem na głowie :D