Informacje o zgonie wielu „ginących” zawodów były przedwczesne. Szewcy, kuśnierze czy rymarze, którzy przetrwali chude lata, mają szansę działać dalej.
Greckie wybrzeże i malownicze wyspy kryzysu chyba nie odczuły. W czasie wakacji słońce jak zwykle morderczo grzało, a plaże pełne były turystów.
– Najdłużej stał w zadumie Ronald Reagan. Widzę go do dzisiaj… Z tyłu jego małżonka. Towarzyszyło mi takie dziwne uczucie, że on to miejsce dobrze zna – mówi Aleksandra Olszewska, kioskarka.
Profesor Bogdan Chazan stał się symbolem sprzeciwu wobec cywilizacji śmierci. Najnowszy wywiad rzeka potwierdza, że nie jest to przypadek. Ta spokojna rozmowa to świadectwo lekarza, który chce ratować życie, a nie odbierać je.
Na razie śpię spokojnie, ale może być tak, że dopiero po czasie będę miał koszmary – mówi Krystian Molenda, który wyciągał rannych z pociągu.
Statystycznie gmina Stary Brus w powiecie włodawskim jest najbiedniejsza w Polsce. Z pomocy społecznej korzysta 38,2 proc. jej mieszkańców. Pisk biedy powinien tu być słyszany z daleka.
Powstanie warszawskie nie pachnie. – Pamiętam tylko chlor, który uderzał w nozdrza, gdy wchodziliśmy do kanałów – mówi Barbara Kurkowiak, ps. „Kuczarawa” i „Basia”. Ten chlor wyżarł większość wspomnień.
Stoją codziennie. Upał czy słota, wicher, grad, straż miejska. Emeryci, moherowe babcie, młode dziewczyny i studenci. Stoją i przypominają. A tak stojąc – walczą
Aleksander Siemionow wsiada na skuter i rozwozi egzemplarze „Gościa Niedzielnego”, przesyłane mu przez naszych czytelników z Polski. Dostarcza je do pięciu parafii w Lidzie. – Cieszę się jak dziecko, gdy go czytają – mówi Rosjanin z urodzenia, a patriota polski z wyboru.
Co wiemy o rodzicach polskich prezydentów? Najwięcej do tej pory opowiedział Lech Wałęsa, pozostali są lub byli raczej powściągliwi. Państwo Janina i Jan Dudowie to pierwsza tak eksponowana para. Mówią, że całkowicie oddali syna na służbę publiczną. Przedtem musieli go dobrze do niej przygotować.