Mówi się, że ikona jest "oknem na niebo". Rośnie grupa ludzi, którzy otwierają takie okna na ulicach Wrocławia. Patronuje im jego mieszkanka, a w planach mają projekt "De Vratislavia ad caelum".
W wielu miejscowościach naszego regionu nie ma już autochtonów. Coraz więcej jednak przybywa osób z innych krajów. Są także grupy żyjące tu od wieków. Wszystkie starają się zintegrować i promować własną kulturę.
Chęć lepszego poznania Boga i pomocy innym to tylko jedne z licznych powodów, dla których od 5 lat w parafii Podłopień dzieci i młodzież spotykają się i formują w grupach oazowych.
Indie muszą w ciągu dekady wykształcić zawodowo 500 mln osób. Jeśli dla błyskawicznie rosnącej grupy ludzi młodych nie znajdzie się praca, wschodzącą potęgę gospodarczą spotka klęska - pisze weekendowy "Washington Post" na stronach internetowych.
Dziesiątki tysiące wiernych przybywa co roku w sierpniu do sanktuarium Przemienienia Pańskiego w Nowym Sączu w ramach najsłynniejszego odpustu Ziemi Sądeckiej. Przyjeżdżają całe rodziny, przedstawiciele grup zawodowych, mieszkańcy okolicznych wiosek i całego regionu.
Są jedną z najprężniejszych grup wolontariuszy Maltańskiej Służby Medycznej w Polsce. Zawsze gotowi do udzielania pomocy medycznej i wspierania najróżniejszych inicjatyw służących dobru innych. W sobotę 4 września przygotowali w Andrychowie wspaniałe świętowanie!
Roczny przychód w wysokości 5 mld złotych. Ponad 17 tys. pracowników. 60 spółek zajmujących się m.in.produkcją amunicji, wozów bojowych czy sprzętu elektronicznego. W skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej wchodzi zdecydowana większość polskich zakładów produkujących uzbrojenie.
Przebili się samochodami do Workuty na północno--wschodnim krańcu Europy, choć nie prowadzi tam żadna droga. – Przed nami na kołach dotarła do Workuty tylko grupa rosyjska. My jesteśmy pierwsi spoza Rosji – mówi prof. Marek Grześ.
Dzwonniczkę, którą oplątały i porwały w górę liny na wysokość 6 metrów nad ziemią, ratować musiała straż pożarna - donoszą we wtorek brytyjskie media. Do wypadku doszło podczas spotkania grupy dzwonników w Bathampton w hrabstwie Somerset.
Od ponad ośmiu lat grupa byłych piłkarzy Widzewa walczy o pieniądze należne im za grę w tym klubie. Zawodnicy twierdzą, że mają korzystne dla siebie wyroki organów PZPN i sądów powszechnych, jednak klub ich nie realizuje.