– To była i jest nadal straszna trauma dla tej społeczności – mówił Antoni Kroh.
Duże firmy miesiącami przeciągając zapłatę dla swoich kontrahentów, żyją na ich koszt. To dla małych firm może kończyć się tragicznie.
Kiedy 14-letnia Marysia Murzańska w 1861 r. szukała owieczek, objawiła jej się Matka Boska. Dziś na tym miejscu znajduje się tatrzańskie sanktuarium, które odwiedzają tłumy pielgrzymów.
Nie wyrosły tu Tatry, nie rozlały się Mazury. Naturalnych atrakcji turystycznych w okolicy w zasadzie brak. Zatem trzeba było je po prostu zrobić.
Uczestniczą w juwenaliach, Woodstocku, organizują wykłady o chrześcijaństwie, kursy tańca, a nawet paralotniarskie. A wszystko po to, by w Bożą sieć złowić tych, którzy z reguły omijają Kościół szerokim łukiem.
Trudno znaleźć jeden powód, dla którego zamiast odwiedzić Krynicę-Zdrój, warto byłoby wybrać się do sąsiedniej Muszyny. Bo są ich dziesiątki.
Kiedy maluje, Matka Boża jakby mówi do niej z obrazu. A i ona szepce Jej o swoich troskach. W ten przedziwny sposób obydwie kobiety coraz bardziej się poznają.
Ksiądz Andrzej Cieszkowski pracuje w miejscu, w którym krokodyle podsłuchują ludzi. Zaczyna tam brakować jednego pokolenia i dziadkowie stają się rodzicami, a w Święta Bożego Narodzenia nie ma wieczerzy wigilijnej.
– Chcesz pomóc? Jeśli tak, to policz ławki, a ja zajmę się prętami. Widzimy się za chwilę – mówi Michał i odchodzi.
Ogrody Hortulus Spectabilis otrzymały turystycznego Oscara. Przyjmujący 250 tys. gości rocznie zespół ogrodowy w Dobrzycy zimą przygotowuje się do kolejnego sezonu.