Regularnie na łamach warszawskiego „Gościa Niedzielnego” wyzłośliwiam się, krytykuję i kpię.
Rok 2022. Polska ma tyle gazu ziemnego, że sprzedaje go sąsiadom. Dostawy z Rosji nie są potrzebne. Warszawa dyktuje Gazpromowi ceny, o ile w ogóle kupuje od niego surowiec. Bajka? Na razie tak, ale jeśli Baltic Pipe spełni pokładane w nim nadzieje, nasza sytuacja bardzo się zmieni.
Relacja z części naukowej I Kongresu Biblijnego, która odbyła się w Warszawie 28 października 2011 r.
28 czerwca, w przededniu szczytu NATO w Warszawie, postanowiono, że sowieccy żołnierze wracają do Bornego Sulinowa. Tym razem na stałe, w postaci pomników wdzięczności.
Uczestniczą w juwenaliach, Woodstocku, organizują wykłady o chrześcijaństwie, kursy tańca, a nawet paralotniarskie. A wszystko po to, by w Bożą sieć złowić tych, którzy z reguły omijają Kościół szerokim łukiem.
Wydawałoby się, że czasy gospodarki niedoboru dawno mamy za sobą. Wolny rynek wszystko wyregulował. Poza lekami.
Bramy, okna, tajemnicze uchylone drzwiczki, zaułki korytarzy - z tych elementów powstaje świat mieszkańców starych kamienic w obrazach Krzysztofa Orankiewicza, prezentowanych w Muzeum Diecezjalnym.
Nam się wydaje, że oni czekają, aż wymrzemy. i wtedy będą mieli święty spokój.
Yared Shegumo mówi, że medalem spłaca dziś dług wdzięczności Polsce i wszystkim osobom, które przez tyle lat mu pomagały.
Trzy dni w Jastrowiu upłynęły pod znakiem nie tak odległej historii. Na kilka godzin można było trafić prosto do okopów.