- Chcemy, aby tarnobrzeżanie, ale także osoby czujące związek z miastem podzieliły się swoimi przepisami - mówi Anna Żarów.
O portowej przeszłości miasta, jego związkach z najsłynniejszym polskim majsterkowiczem Adamem Słodowym czy znikającym Fryderyku Wilhelmie można poczytać podczas spacerów po Koszalinie. To zaproszenie miejskich muzeów do poznawania przeszłości w niekonwencjonalny sposób.
Lwowiacy czują się tu jak w domu, ale miasto ciągle pozostaje w cieniu Krakowa. Czas wyłowić tę galicyjską perłę, jaką jest Tarnów.
„Zarzucimy Zgorzelec ulotkami, wzywającymi Polaków do oddania majątku zagrabionego po wojnie Niemcom” – czytamy w ulotce Berlińskiego Związku Właścicieli Wschód. – Jako katolicy powinniście nas zrozumieć – mówi prezes niemieckiego związku Eigentümerbund Ost.
W związku z niedawną wizytą prezydenta Andrzeja Dudy w Sofii polskie władze wiele sobie obiecują po zacieśnieniu współpracy z Bułgarią. Czy słusznie?
Pozostał po nich cmentarz, kilka zrekonstruowanych budynków i strzępy opowieści. W mieście nadal czuć ich obecność: z głośników sączy się muzyka klezmerska, a na Małym Rynku można kupić portret Żyda z pieniążkiem. Na szczęście.
Trudno znaleźć jeden powód, dla którego zamiast odwiedzić Krynicę-Zdrój, warto byłoby wybrać się do sąsiedniej Muszyny. Bo są ich dziesiątki.
Badania trwały długo, powstał kilkusetstronicowy dokument, eksperci UNESCO dziwili się, że o wpis stara się niewielkie stowarzyszenie reprezentujące miasto.
Kiedy na 40-lecie przyjaźni polsko-radzieckiej zaproszono mnie do Polski, spotkałam się z Jaruzelskim. Zapytał: – Chcecie wrócić na stałe do kraju? Ja mu na to: – Nie. A on zdziwiony: – Dlaczego?!
Mimo że od przeszło miesiąca mamy na Lubelszczyźnie wakacyjną pogodę, jednak prawdziwe wakacje dopiero się rozpoczęły. Jak przeżyć lato w mieście i się nie zanudzić? Są na to sposoby.