– To dziwne relikwie. Nie da się ich uczcić, ucałować – mówi Józefa Piechota o ziemi przywiezionej w XII wieku z Jerozolimy do Miechowa. Na tej ziemi stanęła replika Bożego Grobu, do której przez wieki pielgrzymowali chrześcijanie niemogący dostać się do pozostającego w rękach muzułmanów Bożego Grobu w Jerozolimie. Dziś ruch pielgrzymkowy w Miechowie zaczyna się odradzać.
Uśmiechnięte twarze, radosne rozmowy – przed kościołem w Pogórzu. Wielu byłoby zaskoczonych informacją, że ci pogodni ludzie to członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci. Chcą siebie i innych przygotować do dobrego umierania. Tajemnica ich radosnego otwarcia na życie ma proste wyjaśnienie: Różaniec.
Władysław, Kinga, Andrzej, idąc załatwiać sprawy urzędowe, wiedzą, że zawsze padnie tam pytanie, które ich zaboli. Będzie dotyczyło adresu.
Swoisty pomnik. Miłośnicy Krakowa pragną, by do 2018 r., do stulecia odzyskania niepodległości, wyeksponowano należycie walory wciąż niedocenianego budownictwa krakowskiego okresu międzywojennego.
Nie wyrosły tu Tatry, nie rozlały się Mazury. Naturalnych atrakcji turystycznych w okolicy w zasadzie brak. Zatem trzeba było je po prostu zrobić.
Gdyby Karol Wacławczyk jeździł wzdłuż równika, byłby właśnie w połowie siódmego okrążenia kuli ziemskiej.
Kilkadziesiąt osób, a każdy zaczyna tak samo. – Kiedy pani prezes zaprasza do gabinetu, to idziesz z głową pełną tematów, o które może zagadnąć. A jednak w czasie tego spotkania zaszła mnie z takiej strony, z której bym się nie spodziewał...
Z ks. dr. Piotrem Łabudą, moderatorem Diecezjalnego Studium Biblijnego i współorganizatorem Radiowo-Internetowego Studium Biblijnego rozmawia Joanna Sadowska.
Dobrą, jak i otaczające ją góry, spowija tajemnica, którą miejscowi próbują przed nami odkryć.