Pogoda trochę zmieniła plany organizatorów i niestety słynny korowód zespołów przez miasto został odwołany. Uczestnicy festiwalu zaprezentowali się w namiocie na Równi Krupowej.
Nie zważając na złą pogodę - śliskie błoto, na którym łatwo było o upadek, zimno, padający śnieg - tysiące pątników wzięły udział w pasyjnym misterium w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Malowniczo położone na Wołyniu miasteczko słynie z sanktuarium maryjnego, które obok Ławry Peczerskiej w Kijowie stanowi najważniejszy ośrodek prawosławia na Ukrainie. Przy dobrej pogodzie można dostrzec je z oddalonego o ok. 20 km Krzemieńca. Zajmuje bowiem szczyt góry wznoszącej się 387 m n.p.m. Lśniące, złocone kopuły przyciągają pielgrzymów. O sanktuarium czytaj w najnowszym Gościu Niedzielnym (nr 10/10)