Dzisiejsza wieś w niczym nie przypomina tej sprzed kilkunastu lat. Już nie tylko nowe drogi i wodociągi zbliżają ją do miast. Wyjść z zaułka pomaga przede wszystkim zaradność i pomysłowość jej mieszkańców, wsparta unijnymi dotacjami.
Obszar Chronionego Krajobrazu Doliny Wisły. Wydawać by się mogło, że to trochę zapomniana kraina. Tysiące turystów, którzy przybywają tu co roku, przeczą łatwym osądom.
Duszpasterzuję na Peleponezie już od 3 lat i stąd mogę przekazać wszystkim zainteresowanym garść wiadomości z mojego terenu misji. Jestem na nim duszpasterzem z siedzibą w Nafplio (Nauplion) przy kościele Przemienienia Pańskiego.
Mało kto wie, że z poddasza Mszy św. słucha też sowa albo kilkaset wiszących głową w dół nietoperzy.
Mawiał tak Jan Matejko o Nowym Wiśniczu, bo tu można odpocząć, znaleźć natchnienie, ale też poczuć klimat historii.
Setki osób co niedzielę zdobywają kolejne beskidzkie „wyspy”. Poznają przy okazji piękno krainy w dorzeczu Raby i Dunajca.
Ziemia zakliczyńska to zakątek pełen niespodzianek. Przyroda zachwyca, przyciąga potencjał i zaradność mieszkańców, wabi kultura na światowym poziomie. Czeka na odkrycie.
Flisacy nadawali tratwie kierunek specjalnymi wiosłami, zwanymi drygawkami, oraz wbijając w dno rzeki drewniane pale, zwane szrekami. W czasie flisu na tratwie gotowano posiłki, a dzień zaczynano i kończono modlitwą.
Opoczno. Znane z folkloru i ceramiki miasto 650 lat temu na prawie magdeburskim lokował król Kazimierz Wielki.