Dlaczego tak się dzieje – w człowieku, w środowiskach (czasami ściśle związanych z religią), ba, w całych epokach – że modlitwa zamiera bądź się degeneruje? Skąd ta słabość, ten grzech, który zresztą bywa bezpośrednią i pośrednią przyczyną wielu innych.
O statkach bez załogi i o tym, dlaczego proboszcz nie musi być alfą i omegą, mówi ks. Krzysztof Ora.
Czerwony, zielony niebieski, żółty albo czarny - podczas długiej majówki wielu nimi wędruje nie wiedząc, że niektóre, ale za to najwybitniejsze, powstały z inicjatywy duchownych.
To były jego miejsca. Wadowice i Kraków. Beskid, Bieszczady, Sudety, Tatry, ale także Mazury i Suwalszczyzna. Na piechotę, rowerem, na nartach, kajakiem. Samotnie i z grupą.
Gdy w małżeństwie pojawia się kryzys albo wręcz widmo rozwodu, trzeba wrócić do Kościoła – podkreślają z mocą członkowie wspólnoty „Sychar”, która rozpoczyna działalność na terenie diecezji płockiej.
Jakże wymowne musiało być spojrzenie, które połączyło bolejącą Matkę z umierającym Synem. I choć Ewangelia nic o tym spojrzeniu nie wspomina, możemy się jedynie domyślać, że w nim została zawarta kwintesencja miłości. Musiało być niezwykłe.
Czat z prof. Anną Świderkówną
Gdyby Józef oddalił Maryję, naraziłby Ją nawet na ukamienowanie. Jak sobie radzicie z tym fragmentem?