[21:53] ksiadz_na_czacie11: niekoniecznie musimy czuć Mira
[21:53] outsider: ks. 11 - ale czy w Eucharystii nie istnieje największe zagrożenie "przeżywania" i uzależnienia się od "przeżywania" - chodźmy na Eucharystię by "poprzeżywać" by "poczuć" reszta jest nieprawdą..... poza tym co "przeżywamy"
[21:53] mira: o to mi chodzi właśnie
[21:53] vann: na to wygląda że tak:) że nie musimy tego przeżywać emocjonalnie:)
[21:53] opik11: a mistyka nie jest bezpośrednim doświadczeniem ?
[21:53] just_now: czyli Eucharystia to jakby mistyka misterium :)
[21:53] vann: ważne że wierzymy że jesteśmy świadomi prawda ks.?:)
[21:53] ksiadz_na_czacie11: tak Out. chodzi o to by tam chcieć spotkać Boga
[21:53] Ruth: czym więc jest mistyczne spotkanie z Bogiem - proszę księdza11?
[21:53] ksiadz_na_czacie11: a nie przeżycie
[21:53] mira: czyli pozostaje tylko wiara że Bóg jest blisko ks. ?
[21:54] Ela: Doświadczeniem wielu (tego nie mają np. protestanci) jest spotykanie Boga na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem-indywidualne spotkanie, na którym niekoniecznie czujemy, ale np. rozeznajemy
[21:54] Lars: ks.11 ale Szaweł odpowiedział - był skoncentrowany na Jezusie / pewnie można to spotkanie zaliczyć do mistycznego - czy tak?
[21:54] ksiadz_na_czacie11: wiara, nadzieja i miłość pozostaje i to wystarczy
[21:54] ksiadz_na_czacie11: pewnie tak
[21:54] ksiadz_na_czacie11: nie ma bliższego spotkania (na ziemi) jak w Eucharystii
[21:55] outsider: ks. 11 - mimo to, że nie przezywamy niczego, niczego nie czujemy podczas Eucharystii - to spotykamy Boga -
[21:55] just_now: nie przeżycie???? a przecież sam ksiądz mówił o "przeżywaniu Boga":)
[21:55] ksiadz_na_czacie11: możemy spotkać bo to nie jest uzależnione od czucia
[21:55] vann: ale Eucharystia tez jest oparta na wierze
[21:55] ksiadz_na_czacie11: mówiłem przeżywanie w sensie życie z Nim, w Nim i przez Niego
[21:56] mira: to jest bardzo trudne bo kiedy np. spotykamy drugiego człowieka zawsze wiąże się to z emocjami...
[21:56] vann: no na pewno
[21:56] just_now: acha.... thx za uściślenie
[21:56] ksiadz_na_czacie11: dlatego właśnie emocje są złym doradcą
[21:56] outsider: ks. 11 - ja w ogóle myślę, że mówimy nie na temat - troszeczkę trywializujemy mistycyzm i spowszedniamy mistykę do codziennej pobożności....
[21:56] Lars: jeśli nasze serca są nieczułe, to nie będziemy istotnie nic odczuwać - ale jeśli będziemy mieli świadomość z Kim się spotykamy i Kogo przyjmujemy to przeżycie Eucharystii będzie spotkaniem najważniejszym out
[21:56] ksiadz_na_czacie11: bo mistyka jest nią Out
[21:56] ksiadz_na_czacie11: nią też
[21:56] JMJ: czy wtopienie się w Pana Jezusa po przyjęciu Eucharystii to mistyka, nawet jeżeli nic nie mówię?
[21:56] mira: codzienna pobożność ?
[21:57] vann: ale chyba nie zawsze .. są złym doradcą ..myślę, że radość ..szczęście milość .. są potrzebne ..czasem podbudowała człowieka w wierze
[21:57] Ruth: Ale wielu mistyków doznawało silnych uczuć - np. Św. Katarzyna z Sienny
[21:57] vann: no tak ale to tylko przeznaczone jest dla nielicznych:)
[21:57] Wanda_: nie, mistyka tym nie jest - tym jest modlitwa serca, modlitwa nieustanna i kontemplacja czynna
[21:57] ksiadz_na_czacie11: nadzwyczajne doświadczenia mieszczą się w mistyce
[21:57] Lars: Ruth - rozum , wola i uczucia :)
[21:57] Ruth: Ale i ona podkreślała wagę Eucharystii
[21:57] ksiadz_na_czacie11: mistyka to pojęcie znacznie szersze niż kontemplacja
[21:57] Wanda_: a mistyków wybiera Bóg
[21:58] Lars: ale modlitwa kontemplacyjna zawiesza zmysły
[21:58] vann: ale kontemplacja jest w jakimś stopniu związana z mistyką
[21:58] ksiadz_na_czacie11: w sensie nadzwyczajnych darów tak. tylko niektórzy są wybrani ale w sensie szerokim każdy
[21:58] just_now: Bóg oczyszcza uczucia, rozum i wolę - w tej kolejności - do spotkania z Nim, tak je formuje, żeby nie przeszkadzały, żeby pomagały... (to Jan od Krzyża)
[21:58] Wanda_: Lars - to już kontemplacja bierna
[21:58] Lars: wlana inaczej i ciemna wg Jana od Krzyża - Wando - tak
[21:58] rabanek: wlana :)
[21:58] just_now: w końcu po coś człowiek ma też uczucia i chyba nie tylko po to by się ich pozbywać
[21:59] ksiadz_na_czacie11: bierna kontemplacja to najwyższy ze stopni
[21:59] outsider: Ks. 11 - w ogóle myślę, że chociaż doświadczenie bywa wspólne to jednak z całym szacunkiem do tego co piszesz - nie ma metody na mistycyzm.... - gdyż wszystko co wiemy o mistycyzmie to to, że nie ma nic bardziej indywidualnego - choć dziejącego się w kościele
[21:59] mira: przypomnijcie mi proszę modlitwę Jezusowa
[21:59] ksiadz_na_czacie11: prawda ale pewna droga jest wskazana i warto te drogowskazy wykorzystać
[21:59] just_now: "panie Jezu Chryste zmiłuj się nade mną
[21:59] JMJ: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną, grzesznikiem
[21:59] ksiadz_na_czacie11: podsumujmy zatem
[21:59] Lars: mistyk przezywa Eucharystię inaczej - głębiej
[22:00] ksiadz_na_czacie11: 1.wszyscy jesteśmy uzdolnieni do przeżywania Obecności Boga
[22:00] Lars: obdarzeni łaską
[22:00] mira: przez chrzest
[22:00] ksiadz_na_czacie11: bo zaczyna się mistyka na chrzcie
[22:01] tarantula: wszyscy powinniśmy dążyć do mistycyzmu
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 2.Boga można doświadczyć na różne sposoby, chodzi o to by chcieć się z Nim spotkać i nic poza tym (żadnych odczuwań)
[22:01] Lars: chyba nie do mistycyzmu :) bo to szerokie pojecie :)
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 3.wykorzystać możliwości: sakramenty (Eucharystia!!), modlitwa jako zwrócenie się ku Bogu
[22:02] Lars: mistyk powinien szukać ustronnego miejsca jak Jezus - na modlitwę
[22:02] ksiadz_na_czacie11: 4.uwaga na przeszkody, które można zebrać w jednym stwierdzeniu: miłość własna
[22:02] vann: wtedy jest problem
[22:02] Lidia: pycha
[22:02] ksiadz_na_czacie11: 5.nie odczucia ale Bóg sam
[22:02] outsider: pozwolę sobie nie zgodzić się - gdyż nie miejsce jest potrzebne.... tylko serce...
[22:02] tarantula: pycha
[22:03] ksiadz_na_czacie11: 6.Eucharystia może być największym doświadczeniem mistycznego spotkania
[22:03] porozmawiam: ładnie napisane outsiderze
[22:03] ksiadz_na_czacie11: Amen:)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |