"Panie spraw abym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu ale całą jego moc"
[21:45] Awa: nie chodzenie do kościoła to także może być zbytnia ufność w miłosierdzie-i tak mnie zbawi
[21:45] iks: jak się przezywa Ducha Świętego to jest grzech przeciw niemu
[21:45] ksiadz_na_czacie11: Zdzisiek. a może to właśnie On Cię przywołuje do porządku?
[21:46] Helcia_: ja nie znam:)
[21:46] Kris_yul: pewnie że sprawa miłości, ale powiedz to człowiekowi, który popadł w rutynę, nic nie chce od życia czuje się skrzywdzony
[21:46] Zdzisiek: chodzę do kościoła i dostaje kopy raz po raz;(
[21:46] mira: Helcia szkoda, jest super
[21:46] Kris_yul: jak mu to powiedzieć
[21:46] ksiadz_na_czacie11: Kow. "niewierność wobec Kościoła jest niewiernością wobec Chrystusa". kto to powiedział?
[21:46] pedziwiatr: wiem, ze to nie jest takie proste, niestety
[21:47] kow3l: awa to już trochę co innego- każdy może zgrzeszyć nie idąc do kościoła-nigdy nie miałaś takiego czegoś? jedni nie pójdą do kościoła za to żyją okay, a inni chodzą co tydzień do kościoła i komunii i nie widać efektu
[21:47] Helcia_: no szkoda:(
[21:47] ksiadz_na_czacie11: Zdzisiek. samo chodzenie nie pomoże. może trzeba uporządkować życie
[21:47] Zdzisiek: właśnie kow31
[21:47] lopo: Pan Jezus -"kto was przyjmuje, mnie przyjmuje...."
[21:47] Zdzisiek: jestem skrajnie pogubiony...
[21:48] ksiadz_na_czacie11: no nie wymagajcie od Pana Boga by działał jak automat. ty Mu Mszę a On ci prezent
[21:48] mira: Zdzisiek może Bóg Cię bardzo kocha
[21:48] mira: doświadcza Cię
[21:48] zabusia74: a może chce coś powiedzieć?
[21:48] Zdzisiek: w szczególny sposób to okazuje mira....
[21:48] mira: no cóż.. ma w tym jakiś plan wobec Ciebie
[21:48] ksiadz_na_czacie11: no dobra. a dalej Komunia. jak ją przeżywać? jak uczestniczyć w niej?
[21:49] justysia: Zdzisiek ja też jestem skrajnie pogubiona i już w ogóle jest tragedia...
[21:49] Zdzisiek: to mnie zniechęca do Kościoła do Jezusa i wszystkiego
[21:49] mira: powiedz Mu o tym
[21:49] Anka_K: żeby godnie do niej przystąpić trzeba być bez grzechu, po spowiedzi
[21:49] ksiadz_na_czacie11: własne pogubienie nie powinno Was zniechęcać ale raczej zachęcać by szukać sensu w tym
[21:49] Anka_K: trzeba mieć pokój w sercu
[21:49] Kris_yul: wchodząc w Komunię to trzeba chcieć przyjąć Jezusa
[21:50] Zdzisiek: anka K a jak się nie ma to co?
[21:50] Helcia_: wyciszyć się należy
[21:50] pedziwiatr: z pokorą, ufnością i całkowitym oddaniem
[21:50] Kris_yul: chcieć spełniać Jego wolę
[21:50] ksiadz_na_czacie11: a jest ktoś godny przyjmowania Ciała Pańskiego?
[21:50] mira: nie
[21:50] pedziwiatr: nikt
[21:50] mira: nie jestem godzien...
[21:50] ksiadz_na_czacie11: właśnie. nikt nie jest godny
[21:50] iks: nie ma takich:)
[21:50] Anka_K: ale przecież trzeba się starać ... :)
[21:50] tarantula: "Panie nie jestem godzien ale powiedz tylko słowo a uzdrowiona będzie dusza moja..."
[21:51] ksiadz_na_czacie11: warto pamiętać że Jezus daje nam siebie już od początku Mszy Św.
[21:51] iks: ale Jezus nas kocha
[21:51] ksiadz_na_czacie11: od początku zatem trzeba być taki jak mówicie:)
[21:51] iks: i wie co z nas za ziółka
[21:51] lukiffc: a my od kiedy się dajemy Jezusowi
[21:51] kow3l: ksiądz nie zgadzam się z tym grzechem wobec Ducha Świętego
[21:51] kow3l: mi ksiądz trochę inaczej to tłumaczył
[21:51] Zdzisiek: czy tylko w kościele można przeżywać Boga czy w kościele jest to najsilniejsze czy jak to jest?
[21:51] kow3l: to są najcięższe przewinienia , nie można ot tak
[21:51] kow3l: nazwać grzech grzechem wobec DŚ
[21:51] ksiadz_na_czacie11: nie teraz Kow. możemy pogadać później na ten temat
[21:52] ksiadz_na_czacie11: zatem od początku trzeba z pokorą i ufnie i z otwarciem. a w Komunii...
[21:52] ksiadz_na_czacie11: dać się kochać!!
[21:53] mira: z radością
[21:53] Zdzisiek: co to znaczy księże?
[21:53] tarantula: z ufnością :)
[21:53] ksiadz_na_czacie11: pozwolić by Jezus na prawdę przeniknął całe moje człowieczeństwo
[21:53] Zdzisiek: chcę to zrozumieć ale nie pojmuję
[21:54] mira: Zdzisiek tego nie da się zrozumieć
[21:54] Zdzisiek: wciąż nie czaję
[21:54] mira: potrzeba wiary i ufności
[21:54] Zdzisiek: chce połapać małą cząstkę
[21:54] ksiadz_na_czacie11: ja otwieram Mu siebie i pozwalam by wszedł. zapraszam i przyjmuję Go z tym co mi chce dać
[21:54] justysia: ja też nie czaję znaczy to kwestia zaufania a nie rozumienia
[21:54] Luiza: to trzeba doświadczyć, przeżywać
[21:55] ksiadz_na_czacie11: kochani. tu się nie da rozumieć. tu albo się otwierasz albo nie
[21:55] Zdzisiek: ale chce wiedzieć co znaczy " otwieram się"
[21:55] ksiadz_na_czacie11: albo chcesz przyjąć Go ze wszystkim (także z tym co trudne dla mnie może być)
[21:55] iks: otwórz Bogu serce swoje, otwórz Bogu drzwi...
[21:55] mira: mówisz Bogu- cały Twój
[21:55] ksiadz_na_czacie11: to znaczy to co znaczy Zdzisiek
[21:55] Zdzisiek: ale czy ja musze być cierpiętnikiem jakimś?
[21:56] Anka_K: Zdzisiek ,no że Twe cierpienia mają sens...
[21:56] ksiadz_na_czacie11: "Bóg mój i wszystko moje"
[21:56] Kris_yul: a co z Komunią za innych??
[21:56] tarantula: zdzisek - dlaczego cierpiętnikiem??
[21:56] iks: Zdzisiek a teraz żyjesz w krainie szczęścia??
[21:56] Zdzisiek: nie chcę wciąż cierpieć o to chodzi
[21:56] ksiadz_na_czacie11: Zdzisiek. jak nie chcesz nie musisz ale cierpienie to jedyna droga do Królestwa. innej nie ma. takie lub inne cierpienie
[21:57] ksiadz_na_czacie11: ale z Jezusem można to wszystko znieść i jest lżej
[21:57] kow3l: zdzisiek hmm ktoś kiedyś coś takiego napisał-to nie jest moja wypowiedź ale ją zacytuję:
[21:57] Awa: cierpienie to jedyna droga?
[21:57] opik11: a Eucharystia bardzo pomaga to znosić :)
[21:57] iks: każdy cierpi w jakiś sposób, nawet ci którzy nie chcą Boga
[21:57] ksiadz_na_czacie11: "jeśli kto chce iść za mną niech weźmie krzyż swój" Awa
[21:57] Luiza: ale Bóg nie jest cierpieniem tylko Miłością
[21:58] tarantula: iks- a może ci właśnie w szczególny sposób
[21:58] Awa: no tak ks. niech weźmie jeśli trafi na cierpienie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |