[21:01] ksiadz_na_czacie11: witajcie Kochani:) zapraszam do rozmowy. tak mi się ten temat nasunął wielkopostnie
[21:01] ksiadz_na_czacie11: bo o ile sporo mówi się o nawróceniu, czyli odwróceniu się od grzechu, to tyleż samo powinno się mówić o Miłosierdziu
[21:02] ksiadz_na_czacie11: ale po kolei. czy wiedza o grzechu jest nam potrzebna? tzn czy koniecznie musimy go dostrzegać?
[21:02] wielki_czarny_pies: przydaje się, żeby móc go wyplenić...
[21:03] Ines: bez doświadczenia grzechu nie możemy mówić o miłosierdziu...
[21:03] Helcia_: no chyba jest nam potrzebna wiedza o grzechu, żebyśmy umieli rozeznać, kiedy grzeszymy
[21:03] Ines: bez grzechu nie widzimy miłosierdzia
[21:03] ksiadz_na_czacie11: ale są tacy, którzy twierdzą, że Pan Bóg i tak wie....
[21:03] aniutek: a jeśli popełniamy go to mamy wyrzuty sumienia
[21:04] ksiadz_na_czacie11: a jak nie ma tych wyrzutów?
[21:04] wielki_czarny_pies: to mamy wiedzę... że grzeszymy...
[21:05] ksiadz_na_czacie11: a skąd wiedza?
[21:05] wielki_czarny_pies: choćby z KKK generalnie z nauki KK
[21:06] ksiadz_na_czacie11: tu widzę pierwsze, ważne zadanie dla nas: żebyśmy chcieli poznawać tę naukę:) czy poznajemy? tak żeby wiedzieć...
[21:06] aniutek: to znaczy że ten ktoś nie uświadamia sobie że zgrzeszył
[21:06] ksiadz_na_czacie11: a powinien sobie uświadamiać?
[21:07] Ines: jeśli nie wiem czy coś jest grzechem to chyba jest to niezawiniona wina, bo jak wówczas mogę rozeznać co dobre a co złe?
[21:08] ksiadz_na_czacie11: jeśli nie wiem... pytanie: dlaczego nie wiem?
[21:08] aniutek: przecież nie zawsze mamy kkk
[21:08] aniutek: a w nim opisane jest co jest grzechem
[21:09] ksiadz_na_czacie11: przecież każdy z nas ma rozum - możliwość poznawania. każdy chodził (?) na katechizację. każdy może się pytać w ostateczności
[21:09] aniutek: a może się wstydzi
[21:09] wielki_czarny_pies: Aniutku.. jak ktoś chce to znajdzie....
[21:09] aniutek: zapytać
[21:09] ksiadz_na_czacie11: Aniutek. dziś jest tyle możliwości poznawania. niekoniecznie trzeba kupować książkę
[21:10] aniutek: ja to wiem a czy oni wiedzą
[21:10] aniutek: np. starsi ludzie
[21:10] ksiadz_na_czacie11: a przecież wystarczyłoby się zastanowić nad treścią Dekalogu. nie ograniczać go do literalnego znaczenia
[21:11] wielki_czarny_pies: Kazanie na Górze też pomaga...
[21:11] ksiadz_na_czacie11: nasz pęd do "ułatwiania" sobie życia sprawia, że często wolimy nie wgłębiać się w treść Bożych przykazań
[21:12] aniutek: ks. nie każdy to potrafi
[21:12] ksiadz_na_czacie11: Aniutek. każdy. wystarczy chcieć:)
[21:13] aniutek: tak usiąść i w spokoju pomyśleć nad grzechami
[21:13] ksiadz_na_czacie11: no stwierdziliśmy, że to konieczne jest
[21:14] skrzydlaty: są jeszcze rachunki sumienia w książeczkach
[21:14] aniutek: każdy chce, żeby to było jak najszybciej
[21:14] ksiadz_na_czacie11: tak. tylko że te trzeba dostosować do siebie. wziąć pod uwagę swoją sytuację
[21:14] skrzydlaty: nie używacie takich ?
[21:14] ksiadz_na_czacie11: schematy pomagają, ale nie zastąpią osobistej refleksji
[21:15] skrzydlaty: te spisane rachunki są w formie pytań, każdy przecież daje własne odpowiedzi nie cudze, czyli dostosowuje do siebie
[21:15] ksiadz_na_czacie11: właśnie Aniutek. dlaczego my wolimy traktować nasze grzechy tak "po łebkach"?
[21:16] ksiadz_na_czacie11: Skrzydlaty. pytania też powinniśmy modyfikować do siebie
[21:16] wielki_czarny_pies: bo nam się nie podoba, że nie jesteśmy idealni... a bardzo byśmy chcieli...
[21:16] aniutek: bo nie uświadamiamy sobie ich wagi
[21:16] wielki_czarny_pies: i wolimy baaardzo uogólnić...
[21:16] ksiadz_na_czacie11: o właśnie
[21:16] skrzydlaty: eee, po co rozszerzać pytania ? ;) i tak jest ich dużo
[21:17] aniutek: a to podział
[21:17] skrzydlaty: wolimy po łebkach bo uświadamianie sobie własnych grzechów nie jest miłe
[21:17] skrzydlaty: uświadamianie
[21:17] ksiadz_na_czacie11: Skrzydlaty. nie rozszerzać, lecz dostosować. automatyczne stosowanie schematów sprawia automatyzowanie spowiedzi do kilku ogólnych grzechów i to często powtarzanych bezmyślnie
[21:18] aniutek: na te lekkie i ciężkie
[21:18] skrzydlaty: księże, niestety tak jest, z pytaniami czy bez nich, że grzechy się powtarzają
[21:18] ksiadz_na_czacie11: wychodzi nam kolejna ważna sprawa: przykładanie wagi do rachunku sumienia
[21:18] ksiadz_na_czacie11: Skrzydlaty. problem nie w tym, że się powtarzają, ale w tym jak my je widzimy
[21:19] skrzydlaty: schematycznie powtarzamy te same grzechy, a nie schematycznie robimy rachunek sumienia
[21:19] aniutek: myślę, że jak się nie wie to trzeba zapytać ks. co to za grzech
[21:19] wielki_czarny_pies: i tam skrzydlaty.. grzech nigdy nie jest taki sam.....
[21:19] skrzydlaty: oj, ja bym księdza nie pytał
[21:20] aniutek: a on wątpliwości rozwieje
[21:20] skrzydlaty: bo można dostać dwie sprzeczne odpowiedzi
[21:20] ksiadz_na_czacie11: no dobrze. to mamy już dwa ważne wnioski: 1.poznawanie treści Bożego prawa by wiedzieć co jest a co nie jest winą i 2.koniecznie przywiązywać wagę do rachunku sumienia
[21:21] skrzydlaty: poza tym to moje sumienie ma mi powiedzieć czy zgrzeszyłem czy nie, a nie sumienie księdza
[21:21] ksiadz_na_czacie11: pytanie czy to jest lub nie jest grzechem, ma sens tylko przy przedstawieniu tylko wszystkich okoliczności. inaczej nie ma jak określić
[21:22] ksiadz_na_czacie11: podsunąłbym jeszcze coś w związku z tym. mianowicie, że grzechem jest nie tyle to, co my uważamy, ale to co Bóg nazywa złem
[21:22] skrzydlaty: więc rzadko są warunki przy spowiedzi żeby przedstawić wszystkie okoliczności, na to trzeba moim zdaniem przewodnika duchowego
[21:22] aniutek: ale ks. może nam to uświadomić
[21:22] skrzydlaty: nie mówię tutaj o prostych przypadkach
[21:23] aniutek: ja pytam jak nie jestem pewna
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Aniutek. Ks. może podpowiedzieć kryteria oceny. natomiast nie może/nie powinien określać jednoznacznie. zwłaszcza jeśli nie zna do końca okoliczności
[21:24] ksiadz_na_czacie11: to jeszcze powiedzmy sobie o mechanizmach obronnych,
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |