[21:00] ksiadz_na_czacie11: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus :) witam i zaczynamy. Powracamy do niedokończonego niegdyś tematu....
[21:00] langusta_: na wieki wieków amen, ks11
[21:01] ksiadz_na_czacie11: wróćmy zatem do pytania: dlaczego powinniśmy uczestniczyć w Eucharystii?
[21:01] langusta_: bo nie można żyć inaczej, jak poprzez łączność ze źródłem
[21:01] Andrzej_32: umacnia nas w wierze
[21:01] Andrzej_32: i dodaje sił
[21:01] wwwiola: tzn. kto powinien?
[21:02] ripsat: a w jaki sposób uczestniczyć?
[21:02] ripsat: w pełni?
[21:02] ksiadz_na_czacie11: Wwwiola, katolicy oczywiście powinni
[21:02] ksiadz_na_czacie11: reszta nie musi
[21:02] ksiadz_na_czacie11: no dobrze, a czy nie ma czasem OBOWIĄZKU uczestniczenia?
[21:02] langusta_: jest
[21:02] langusta_: święta obowiązkowe
[21:03] langusta_: teoretycznie
[21:03] langusta_: + niedziele
[21:03] Andrzej_32: ja czuję go zawsze
[21:03] ksiadz_na_czacie11: a z czego wynika obowiązek?
[21:03] Andrzej_32: z Pamiątki Męki Pańskiej
[21:03] ripsat: z przymusu
[21:03] langusta_: z przykazania
[21:03] ksiadz_na_czacie11: z jednego?
[21:03] langusta_: Bożego i kościelnego
[21:03] ripsat: z ubzduranego nakazu Kościoła
[21:03] baranek: z troski Kościoła ;)
[21:04] snajper: Andrzej... to nie jest pamiątka, to jest Rzeczywistość
[21:04] snajper: Otrzymuje się Ciało Chrystusa, a nie pamiątkę Ciała
[21:04] Andrzej_32: ale czci się Mękę
[21:04] snajper: To się urzeczywistnia, ale bezkrwawo
[21:04] ksiadz_na_czacie11: jak dla mnie, to co najmniej z dwóch Bożych i jednego kościelnego
[21:05] ksiadz_na_czacie11: przykazania to I i III Boże....
[21:05] ksiadz_na_czacie11: trzeba sobie zatem uświadomić, że uczestniczenie nie zależy od nastroju naszego, czy potrzeby, ale najpierw z obowiązku
[21:06] Andrzej_32: tak, to decyzja, a nie uczucie
[21:06] ripsat: Obowiązku, który jest połączony z innym sakramentem
[21:06] ksiadz_na_czacie11: ale na obowiązku się nie kończy, bo dla wierzącego katolika jest coś dużo więcej - co?
[21:06] opik11: pragnienie spotkania
[21:07] Andrzej_32: łączność z Panem
[21:07] ripsat: Andrzej, ciekawe, ile osób tak uważa
[21:07] ripsat: a ile tylko tak pisze
[21:07] langusta_: ripsat, wielu, zdziwiłabyś się jak wielu
[21:07] ripsat: langusto to zalezy jaki obszar Polski
[21:07] ksiadz_na_czacie11: no właśnie, a skąd to Spotkanie? dlaczego łączność (a nawet coś więcej)?
[21:08] ksiadz_na_czacie11: czym jest Eucharystia?
[21:08] ripsat: Biesiadą
[21:08] langusta_: ucztą, ofiarą Jezusa
[21:08] Andrzej_32: z chęci naszej i ofiary Chrystusa, który nam się oddał
[21:08] ksiadz_na_czacie11: przede wszystkim to Jest Żywy i Prawdziwy Jezus Realnie Obecny
[21:09] langusta_: który zastawia dla nas 2 stoły
[21:09] langusta_: słowa i ciała
[21:09] wwwiola: Eucharystia jest dziękczynieniem, ofiarą i obecnością
[21:09] baranek: to ja może powtórzę swoją definicję :P
[21:09] langusta_: dawaj, baranek
[21:09] baranek: "uczta, na której głównym daniem jest Gospodarz" :)
[21:09] snajper: Uczestniczyć na Eucharystii, to być rzeczywiście w Wieczerniku, potem stać pod Krzyżem i być świadkiem zmartwychwstania
[21:10] ksiadz_na_czacie11: i tu jest clou naszego uczestnictwa :) katolik bowiem, jeśli chce pozostać takim, to powinien uczestniczyć, włączając się w Samego Jezusa
[21:10] Andrzej_32: również na co dzień
[21:10] langusta_: dokładnie ks, a nie być tylko gapiem i widzem :)
[21:11] ksiadz_na_czacie11: i z faktu, iż jest Żywy Jezus wynika dopiero wszystko inne - jakie są (teraz dopiero) aspekty Tej Obecności?
[21:11] wwwiola: Co to znaczy - tak realnie "włączyć się w Jezusa"?
[21:11] Andrzej_32: żyć jak Jezus
[21:11] ksiadz_na_czacie11: Wwwiolu, za chwilę dojdziemy
[21:12] ksiadz_na_czacie11: wróćmy do aspektów Obecności, o których mowa była wyżej (acz nieco chaotycznie ;) )
[21:13] ksiadz_na_czacie11: najpierw jest to Ofiara Jezusa, a co z tego wynika dla nas?
[21:13] opik11: że też musimy ponieść ofiarę?
[21:13] Andrzej_32: przykład wg mnie
[21:13] Andrzej_32: jakie ma być nasze życie
[21:13] faustyna: na wzór Jezusa ofiarować się innym
[21:14] wwwiola: że jest obecny pod postaciami eucharystycznymi?
[21:14] ksiadz_na_czacie11: a co ma być naszą ofiarą, włączającą nas?
[21:14] langusta_: my całościowo (serce, wola itd.)
[21:14] Andrzej_32: życie, czyny i środki wszelkie
[21:14] Andrzej_32: nawet pieniądze
[21:14] Andrzej_32: nasze dobra
[21:14] baranek: nie wiem... może nasza wygoda... nasza wola?
[21:14] ksiadz_na_czacie11: zatem wszystko, co nas stanowi
[21:15] ksiadz_na_czacie11: i tu popatrzcie: Jezus daje siebie bezwarunkowo, a my?... też powinniśmy zamiast czasem wydziwiać, że ks nie taki, śpiewy... itp., oddawać Mu siebie
[21:16] Andrzej_32: tak, to jedyna droga do szczęścia
[21:16] wielki_czarny_pies: ale to oddawanie siebie to chyba nie tylko w Eucharystii jako takiej...?
[21:16] langusta_: ks, staramy się, chociaż zgadzam się, że powinniśmy to sobie non stop uświadamiać
[21:17] langusta_: psinka, tak, w codzienności, ale przy stole Pana chyba najmocniej
[21:17] ksiadz_na_czacie11: idąc, by uczestniczyć w Eucharystii, warto pamiętać, że On daje siebie, tak czy inaczej, zawsze daje
[21:17] ksiadz_na_czacie11: nie tylko, Wcp, ale tam odnajdujemy fundament wszelkich naszych ofiar
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |