[21:56] <aprylka>: "nawet gdyby matka zapomniała Ja nie zapomnę..."
[21:57] <Awa>: aprylka, po co więc imiennie?
[21:57] <aprylka>: a bo ja wiem, nigdy się nad tym nie zastanawiałam
[21:57] <Palolina>: O. Pio mówił, że warto modlić się za zmarłych, ponieważ Bóg, Który jest poza czasem, wydając na nich wyrok, już wziął pod uwage to, że za ileś tam lat ktoś się za nich pomodli i skrócił im czyściec
[21:57] <Didymos>: czasem ludzie podają w wypominkach: "za tych, za których się nikt nie modli", ale to nie jest prawda, bo Kościół codziennie się modli za wszystkich zmarłych w każdej Mszy Świętej
[21:58] <Awa>: ,,i te dusze, które znikąd ratunku nie mają"
[21:58] <Awa>: mój proboszcz to starsznie tępi
[21:58] <Awa>: ku niezrozumieniu babek
[21:58] <Awa>: podobno dawniej było coś takiego zwanego dyptykiem -wyczytywano tam między innymi imiona zmarłych podczas Eucharystii
[21:58] <Palolina>: a czy dusze czyśćcowe można prośić o modlitwę?
[21:58] <aprylka>: Palolina, raczej należy się modlić za dusze czyśćcowe
[21:58] <Palolina>: aprylko, za też, ale ja pytam, czy one nam mogą także jakoś pomóc
[21:58] <topola>: jeden ks. mi mówił, że to zależy ode mnie, mojej wiary, pokory i głębokiej modlitwy
[21:59] <KaJa>: Człowiek działa w czasie. Bóg w nieskończoności. Taka jest róznica w odpuszczaniu
[21:59] <KaJa>: Oczywiście, Topola.
[21:59] <spamer>: a czym jest przywiązanie do grzechu, w którym nie ma odpustu??
[21:59] <Ves>: z reguły
[21:59] <Ves>: człowiek ma jakiś swój
[21:59] <Ves>: "ulubiony" grzech
[21:59] <Ves>: do którego jest przywiązany
[21:59] <Ves>: chociażby przez pewien czas
[21:59] <spamer>: powtarzający się
[21:59] <Ves>: tak, powtarzajacy się
[21:59] <KaJa>: spamer - nałogiem :))))
[21:59] <Ves>: tak, nałogiem
[21:59] <spamer>: hmmmm...
[21:59] <spamer>: czyli brak pracy nad sobą wyklucza odpust
[22:00] <Awa>: wszystkie moje grzechy są ulubione...
[22:00] <Ves>: więc właśnie w sercu trzeba sobie go obrzydzić
[22:00] <Ves>: wzbudzić takie mocne postanowienie poprawy
[22:00] <Ves>: i obrzydzenie do niego
[22:00] <Awa>: inaczej żyłabym bez gzrechu
[22:00] <Ves>: Awa, no to masz nad czym pracować
[22:00] <KaJa>: Nie, spamer - nie wyklucza odpustu, albowiem odpust przyjmuje, rządzi i działa nim dusza
[22:01] <spamer>: by wyłączyć niekończące się pasmo wymieniania grzechów "jak z wiersza"
[22:01] <spamer>: brak pracy nad sobą wyklucza, znaczy odpust
[22:01] <Ves>: takiego, który powtarza grzech/y
[22:01] <Ves>: nazywa sie recydywistą
[22:01] <Palolina>: ja myślę nawet, że nie dbanie o "zbieranie" odpustów jest zaniedbaniem
[22:01] <Ves>: Spamer, może nie brak pracy
[22:02] <Ves>: ale nawet to chwilowe odrzucenie tego grzechu
[22:02] <Ves>: tak
[22:02] <KaJa>: spamer - może człowiek nie wymagać jakiejś specjalnej nad sobą pracy. Tacy są. Istnieją również
[22:02] <KaJa>: Oni wkładają pracę - tylko inaczej
[22:02] <karolina1x>: Ves, a ja słyszałam, jak jeden ks powtarzał, że trzeba się cieszyć tym, że ma się te same grzechy, a nie przybywa nowych;)
[22:03] <Piramidox>: odprawię, co trzeba i Hitler pójdzie do Nieba?
[22:03] <Palolina>: Pira - może Ty myślisz, ale jeśli deklarujesz się jako katolik, to obowiązuje Cię posłuszeństwo Kościołowi
[22:03] <spamer>: Pira, właśnie nie
[22:03] <spamer>: przed chwilą była mowa o przechodzeniu odpustu
[22:03] <Piramidox>: ale to chyba nie zabrania myślenia, Palolinko?
[22:04] <Piramidox>: spamer, widać nie pojąłem
[22:04] <Palolina>: Pira, nie zabrania, ale wymaga zaufania do Kosicioła
[22:05] <spamer>: ot taka forma Miłosći wzajemnej przez powierzanie się w modlitwie wzajemnie
[22:06] <spamer>: no nie jest to oddanie życia za kogoś, ale zawsze poświęcenie czasu
[22:07] <Piramidox>: cóż, ja wierzę w Bożą sprawiedliwość i miłosierdzie, dlatego jakoś ciężko mi idzie w uwierzenie w sens modlitw za zmarłych w znaczeniu, że to im skróci czyściec
[22:08] <spamer>: no Pira, to dziwne tym bardziej w odniesieniu do świata bez czasu
[22:09] <spamer>: ale co dla zmysłów nie pojęte...
[22:09] <baniulla>: ja odbieram to jako spęd ludzi, którzy raz w roku przypominają sobie o swoich bliskich już zmarłych
[22:09] <Awa>: baniulla, generalizujesz
[22:09] <Awa>: z tym raz do roku
[22:09] <Piramidox>: to trochę straszny skrót
[22:10] <baniulla>: tak mówią moi znajomi
[22:11] <baniulla>: i wiem, że w pewnym sensie jest to prawda, bo ja też mimo chodem tak robię
[22:12] <Awa>: baniulla... to zależy, trudno, żeby 17-latek fascynował się grobem prababci, której na oczy nie widział
[22:12] <baniulla>: zależy od tego, jak blisko był związany z prababcią
[22:12] <spamer>: czy Bóg przedkłada wolność wyboru człowieka nad Swoją miłość??
[22:16] <Ves>: ale jak Bóg może przedkładać coś Swojego nad coś cudzego i jak może stopniować coś lub wartościować
[22:16] <Ves>: czyli błędne pytanie
[22:17] <spamer>: no ale znając los człowieka bez Siebie, ceni wybór i odrzuca go, skazując na potępienie
[22:17] <spamer>: w tym sensie pytałem
[22:17] <Ves>: Spamer, w tym sensie odpowiadam, że nie Bóg odrzuca człowieka
[22:17] <Ves>: ale człowiek odrzuca Boga
[22:17] <Ves>: a Bóg tę ludzką decyzję tylko szanuje
[22:17] <spamer>: a Bóg szanuje wybór
[22:17] <spamer>: czyli woną wolę
[22:18] <spamer>: ponad to, że wie, że człowiekowi będzie źle bez Niego
[22:18] <Ves>: Spamer, mało powiedziane źle
[22:18] <Ves>: to będzie piekło
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |