Pierwsza siostra doskonale umie karmić rybki. Druga już jest na swoim i dobrze gotuje. Trzecia ściga się tak szybko, że zdobywa złote medale. Czwarta dogląda wszystkich pozostałych. Taki rodzinny biznes.
To lekarstwo na międzyludzką obojętność. Po zażyciu widać oznaki zdrowienia. Częściej mówi się „dzień dobry”, „co słychać” i „w czym mogę pomóc”.
Maleńka Islandia kojarzy się głównie z gejzerami. A mogłaby choć z odkryciem Ameryki.
Jan Poskart ma za domem w Dobrakowie 1,5 ha pszenżyta. Jego łany uginają się na wietrze jak fale na morzu. – Jak byłem dzieckiem, nie słyszałem tego szumu – mówi. – Musiałem do tego dorosnąć.
W piątek po godz. 9 Sejm wznowił posiedzenie. Posłowie zajmą się m.in. sześcioma projektami regulującymi kwestię metody zapłodnienia pozaustrojowego in vitro.
Zapis czatu z Gościem - Grzegorzem Górnym.