Dla tych, którzy trwają w zachwycie rozmodlenia po spotkaniu z Panem, zakończenie Eucharystii jest w pewnym sensie brutalne. Uczta skończona. Idź już.
Kilka miesięcy temu, gdy świętowali 80-lecie bielskiego Oddziału PTTK, trochę żartem mówili o spotkaniu czterech pokoleń turystów. Kiedy po całodziennej wędrówce siadają wieczorem przy ognisku, sięgają po gitarę i są najlepszymi przyjaciółmi.
Wyglądają spokojnie i sympatycznie, ale są najskuteczniejszą bronią w walce z kontrabandą. Wszystko przy tym traktują jak zabawę.
Dzisiaj chcemy Państwa zabrać do miejsca szczególnego na naszej mapie podróżowania po Polsce.
To były jego miejsca. Wadowice i Kraków. Beskid, Bieszczady, Sudety, Tatry, ale także Mazury i Suwalszczyzna. Na piechotę, rowerem, na nartach, kajakiem. Samotnie i z grupą.
Tylko w 2013 roku Muzeum Powstania Warszawskiego odwiedziło ponad 525 000 gości, w tym 4472 grup zwiedzało muzeum z przewodnikiem. Miesiącem z najwyższą frekwencją był sierpień, kiedy do Muzeum przyszło ponad 52 tys. osób. W tym roku, w związku z 70. rocznicą Powstania i wchodzącym na ekrany kin 9 maja filmem padnie prawdopodobnie rekord.
Zakończył się konkurs przeznaczonym dla miłośników fotografii i miejsc związanych z postacią Jana Pawła II. Wkrótce opublikujemy listę nagrodzonych
Chciał tylko przenocować – odzyskał wiarę.
Tylko ten, kto ma to „coś” w sobie, może przekonać, że Wałbrzych jest miastem turystycznym.
– Nie konkurujemy z Podhalem. Chcemy przyciągnąć tych, którzy cenią sobie folklor, tradycję i ciszę, bo Spisz jest takim zacisznym zakątkiem Polski – mówi Krystyna Mileniak.