Najmniejsze muzeum w Polsce doczekało się stałej ekspozycji. Kilkaset guzików, schowanych w walizce, znalazło swoje miejsce w gablocie w Galerii Łowickiej.
Kiedy odwiedza poszczególne wioski, niektórzy ludzie podejrzewają go, że chce okraść zabytkowe obiekty, ale po czasie zaczynają mu opowiadać historie, których nie można znaleźć w żadnej książce.
Dziś w Republice Czeskiej święto państwowe, upamiętniające spalenie na stosie Jana Husa. Z tej okazji Czeskie Radio przypomina m.in. o największym czeskim głazie, który związany jest z osobą reformatora.
Największy zamach terrorystyczny do czasów WTC miał miejsce 16 kwietnia 1925 roku w Sofii i był dziełem komunistów. Dokonali go w Wielki Czwartek w cerkwi Sweta Nedelja. Zginęło 213 osób, a ponad 500 było rannych.
Odbyło się to na zakończenie widowiska pt. "Ścięcie Śmierci", które w niezmienionej formie grane jest od ponad 150 lat, a swymi początkami sięga XVI lub XVII w.
Pamięć o tej zbrodni NKWD była ukrywana przez ponad pół wieku. Nawet po upadku ZSRR w niepodległej Ukrainie strach zamykał ludziom usta. Skala zbrodni i jej utajnienie sprawiły, że porównywana jest do zbrodni katyńskiej.
Dla Rafała Małkucha czas stalinowskiego terroru w Polsce jest równie odległy jak bitwa pod Grunwaldem. – Ale z jedną różnicą – zastrzega. – Z uczestnikami bitwy pod Grunwaldem nie za bardzo możemy się spotkać!
Czasem łatwiej walczyć, niż normalnie pracować i żyć – mówił kolegom Jan Rodowicz, legendarny „Anoda”.
Był czas, gdy w Brukseli i Strasburgu prześladowani chrześcijanie znajdowali punkt oparcia.
Erytrea nazywana jest Koreą Północną Afryki. Panuje tam jeden z najbardziej okrutnych reżimów na świecie. Co miesiąc ucieka z tego kraju 5 tys. osób. Chrześcijanie są na masową skalę prześladowani.