Rodzi się wnuk i niby znienacka – prawie zawsze za wcześnie – stajemy się dziadkiem i babcią. Ale tej roli też trzeba się nauczyć.
Jeśli, oglądając filmy z Indianą Jonesem, marzyłeś o wyprawach poszukiwaczy skarbów, powinieneś odwiedzić Kaszuby.
Może to i dziwne, ale wszyscy cieszą się, gdy dziecko opuszcza „Nasz Dom”.
Czasem jedno spotkanie czy rozmowa sprawiają, że pryska mit mężczyzny nieczułego, zimnego, nieobecnego, który jedynie zarabia pieniądze. We Wrocławiu ostatnio prysnął jakieś sześć tysięcy razy.
Więcej edukacji, mniej biurokracji. Nowy prezes ma nową wizję IPN. I nie zawaha się jej użyć.
- Misją naszego rajdu jest dzielenie się wiarą i tym, jak wygląda nasza codzienność od czasu pojawienia się Werki - mówi Maciej Komorowski, tata 4-letniej Weroniki z zespołem Downa.
Pozostał po nich cmentarz, kilka zrekonstruowanych budynków i strzępy opowieści. W mieście nadal czuć ich obecność: z głośników sączy się muzyka klezmerska, a na Małym Rynku można kupić portret Żyda z pieniążkiem. Na szczęście.
Wypalić w drewnie możemy wszystko, co tylko przyjdzie nam do głowy. Efekt bywa zadziwiający.
Siedmiogrodzcy Sasi Mieszkali na tej ziemi przez 900 lat. W 1989 roku było ich jeszcze ponad 100 tys. Po rumuńskiej rewolucji prawie wszyscy wyjechali do Niemiec. Bajkowe wsie, kolorowe domy z dachami krytymi dachówką i ponad 100 warownych kościołów, które zbudowali, obracają się w ruinę.