Bobina Wielkiego miało nie być. Na miejscu wsi miał rosnąć las.
Leśnicy doradzają jak wybrać świąteczne drzewko i nie popierać kradzieży jodełek w lasach.
Wśród sosnowych lasów nad malowniczym jeziorem leży niewielka osada, która w wakacje zmienia się w prawdziwą metropolię.
Obidza z lotu ptaka wygląda jak ludzka dłoń, która palcami dróg i duktów wrzyna się głęboko w las.
Mazury to nie tylko lasy i jeziora. To także rodowici mieszkańcy tej ziemi – Mazurzy. Element najmniej widoczny i topniejący w oczach.
Kociewski krajobraz zawiera w sobie to wszystko, co jest odpoczynkiem dla oczu umęczonych pędem wielkomiejskiego życia: lasy, jeziora, rzeki, pola i łąki.
Gośćmi czatu 25 maja 2008 o 21:00 w pokoju Wiara będą kapłani z Warszawskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów br. Piotr Wardawy OFMCap. oraz br. Piotr Wrotniak OFMCap.
Na czacie Piotr_Wrotniak_OFMCap
Wójt te sery w torbach do stolicy wywoził. A babcie – pekaesami na targ. Dziś młodzi dojrzewają razem z serami, które do Korycina trafiły podobno ze... Szwajcarii.
W tym roku minęło 35 lat od ogłoszenia deklaracja ideowej Ruchu Młodej Polski. Był to najbardziej dojrzały manifest ówczesnej niepodległościowej młodzieży, utożsamiającej się z chrześcijańską wizją człowieka i narodu.