Obidza z lotu ptaka wygląda jak ludzka dłoń, która palcami dróg i duktów wrzyna się głęboko w las.
- Gdyby z Ochodzitej iść za strumyczkiem na południe, można by kulę ziemską wodą opłynąć, ani razu nie stając na grunt stały i wrócić znów na szczyt Ochodzitej - twierdzi Tadeusz Rucki, gawędziarz i artysta z Koniakowa
Czytania IV Niedzieli Wielkanocnej rok A http://liturgia.wiara.pl/?grupa=6&cr;=4&kolej;=1&art;=1081361898&dzi;=1115668255