Byłem latoś, czyli w tym roku, na dosyć dalekiej ponci, czyli pielgrzymce. Było to w północno-zachodniej Hiszpanii, a konkretnie w słynnej na cały świat miejscowości Santiago de Compostela.
Dziewięć osób z okolic Świdnicy wybrało się wspólnie ze Ślęży do Wambierzyc powstałym niedawno szlakiem oznaczonym muszlą.
Przewodnikiem w pielgrzymce do grobu św. Jakuba jest wikariusz parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie.
Jedni robią blisko 1000 km, inni zaledwie 100. Podążają szlakiem z muszlą, po to, by szukać wolności, spełnienia, przygody. Często znajdują Pana Boga i samego siebie.
Nie byli pierwsi, którzy poszli do Santiago de Compostela. Byli jednak pierwszą diecezjalną grupą, która - jest nadzieja - zapoczątkuje tarnowskie pielgrzymowanie do grobu św. Jakuba.
Santiago de Compostela w Hiszpanii nie dla wszystkich jest osiągalne. Pragnienie pielgrzymowania Drogą św. Jakuba można jednak spełnić w wielu innych miejscach, także na Śląsku.
Kraniec diecezji płockiej na północnym zachodzie przecina kilkukilometrowym odcinkiem tzw. Droga Polska (Camino Polaco). Jednym z jej przystanków jest Ośrodek Chopinowski w Szafarni.
Caminowicze mogą już przejść szlakiem od Dobrzynia nad Wisłą do Kruszwicy - w niedzielę odbyło się jego uroczyste otwarcie.
Nysa na Opolszczyźnie należy do piękniejszych miast regionu. Jest wiele powodów, aby ją odwiedzić.
Dwóch mężczyzn z Trójmiasta 12 czerwca wstąpiło do Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Jeden z nowych rycerzy jest kapłanem.