Część przychodu ze sprzedaży książki autor chce przekazać na dom dziecka, w którym jego siostra spędziła najmłodsze lata.
Proroctwa mesjańskie nie stanowią źródła, lecz raczej są potwierdzeniem, że to, „czego dotykali i co widzieli", zostało zapowiedziane przez Słowo Boże.