Wszystkie dzieci są nasze - to takie znane powiedzenie. W Rodzinnym Domu Dziecka prowadzonym od kilkunastu lat przez Urszulę i Jana Wawrzeczków zyskuje głębszy wymiar i sens. Tu przestaje być banalną formułką.
Klękamy, wyznajemy grzechy, dostajemy rozgrzeszenie. A co ma zrobić kapłan, który nie zna języka migowego, a penitent jest niesłyszący?
Zieloną Górę i Derby w Anglii dzieli ok. 1,5 tys. kilometrów. Tylko pozornie to daleko.
Tej nocy tam był mój, nasz Kościół. Zarówno w grupce nazywanej „obrońcami krzyża”, w tysiącach młodych ludzi, którzy skrzyknęli się przez Internet, jak i w policjantach.
Administrator: "Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa." św. Hieronim ... zajrzyj na serwis biblia