Chociaż upłynęły setki lat, misteria Męki Pańskiej wciąż pozostają żywą formą opowiadania o wydarzeniach zbawczych. Co roku niektóre parafie i ośrodki podejmują wysiłek zorganizowania tych pobożnych przedstawień.
Uwielbiam śpiew, teraz trochę straciłam głos po chorobie, ale śpiewam sercem z całą grupą. Chciałabym jeszcze trochę pożyć, żeby móc tu przychodzić.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…
Co sprawia, że już po raz dwunasty do tego miejsca pielgrzymowali młodzi ludzie z dekanatów nadwiślańskich?
Góra Tabor to nie jakiś tam szczyt, ale prawdziwe zmaganie się ze sobą i przekraczanie własnych słabości.
Przysłowie mówi: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Tutaj faktycznie można cudze pochwalić, bo jest co, a można też poznać swoje, bo jest co poznawać!
Lwowiacy czują się tu jak w domu, ale miasto ciągle pozostaje w cieniu Krakowa. Czas wyłowić tę galicyjską perłę, jaką jest Tarnów.
W diecezji białostockiej jest ich zaledwie 28, w rzeszowskiej 68. Na Dolnym Śląsku sporo ponad 500, a wielu ludzi nawet nie uświadamia sobie, jaki skarb posiada ich parafia.
O pracy z młodzieżą, przygotowywaniu spektaklów i planach na przyszłość z o. Bartoszem Madejskim, oblatem Maryi Niepokalanej, rozmawia Klaudia Cwołek.
Uśmiechnięty Henryk VI leży na grobowej tumbie, otoczony tłumem ciekawskich - taką scenę widać przy pl. bp. Nankiera w czasie kolejnych Nocy Kościołów. Księcia, jego krewnych i dzisiejsze gospodynie klasztoru - obecne w nim już 200 lat - można odwiedzić również w innym terminie.