Ci ludzie uratowali mojego synka, który przebywał tam przeszło dwa miesiące. Dziękuję im z całego serca! – napisał rodzic na jednym z forów internetowych.
Polska, Czechy, Niemcy i w końcu znów Polska. Wielonarodowa i wielowyznaniowa historia Bukówka oraz poświęcenie mieszkańców spowodowały, że dziś w tym miejscu funkcjonuje Dolnośląskie Sanktuarium Ekumeniczne.
18 kwietnia 2016 roku umarł człowiek. „I co z tego”? Ktoś zapyta „przecież codziennie ktoś umiera”. „Jednego mniej” - powie ktoś inny.
Zanim nogi zrobią pierwsze kroki, serce, ręce i dusza wędrują już na Jasną Górę.
W domu musi być stół, najlepiej duży. Może przy nim usiąść cała rodzina. Wtedy wszyscy zaczynają się lepiej rozumieć.
Duże firmy miesiącami przeciągając zapłatę dla swoich kontrahentów, żyją na ich koszt. To dla małych firm może kończyć się tragicznie.
Na początku XXI wieku działające w internecie firmy upadały jedna za drugą. Dziś sytuacja przypomina tę w przededniu katastrofy sprzed 10 lat.
Są nieprzeciętni. Zdolni i pracowici. Ich sukcesy świadczą o sukcesie samego pomysłu na ten niecodzienny monument dla Jana Pawła II.
Uczestniczą w juwenaliach, Woodstocku, organizują wykłady o chrześcijaństwie, kursy tańca, a nawet paralotniarskie. A wszystko po to, by w Bożą sieć złowić tych, którzy z reguły omijają Kościół szerokim łukiem.