Jesienna pora kojarzy mi się z kremowymi, rozgrzewającymi zupami. Dyniowa jest klasykiem o tej porze roku, ale podobna w kolorze marchewkowa, gdy ją dobrze doprawię, ma lekko orientalny smak.
Soczewica staje się coraz bardziej popularna w daniach obiadowych, sałatkach i w postaci past na kanapki.
Choć w czasach starożytnych dziką marchew ceniono głównie ze względu na jej aromatyczne liście i nasiona, z czasem odkryto też smakowe i odżywcze walory korzenia.
Są na naszych stołach bardzo lubianą przekąską lub dodatkiem do dań głównych.
Rozgrzewająca herbata.
Owsiane ciasteczka.
W letnie upały świetnie gasi pragnienie i z powodzeniem zastępuje tradycyjną kawę parzoną. Z dodatkiem lodów, bitej śmietany czy mleka skondensowanego może zastąpić też słodki deser.
Chociaż w sklepach wybór pieczywa jest duży, warto od czasu do czasu spróbować chleba własnego wypieku.
Herbatniki to wspaniały dodatek do popołudniowej kawy czy herbaty.
Popularne u nas kiszenie ogórków czy kapusty dalej jest na czasie. Dobrze sprawdza się w czasie jesiennych i zimowych zawieruch, kiedy nasz organizm domaga się witaminy C.