Zanim powstał Wersal, to tu mieściła się największa rezydencja magnacka w Europie. A choć od Wersalu starsza, prześcigała go rozwiązaniami.
Wójt te sery w torbach do stolicy wywoził. A babcie – pekaesami na targ. Dziś młodzi dojrzewają razem z serami, które do Korycina trafiły podobno ze... Szwajcarii.
Nie mógłbym wierzyć w Jezusa Chrystusa, jeśli nie skłoniłby mnie do tego Kościół
Czat z ks. Markiem Dziewieckim