Być może, w kontekście trwających na ulicach demonstracji, wielu wierzących rodziców wydaje taki pełen bólu okrzyk. W Szczecinku jest propozycja duszpasterska, która odpowiada na to wołanie.
O szkoleniu, naturalnych metodach i wstydzie z Feliksą Łudczak, diecezjalnym doradcą rodzin, rozmawia Krzysztof Kozłowski.
Młodzi wyrastają i dorastają w świecie, w którym porządek moralny przemieszany został w każdym nieomal obszarze życia.
Polska lewica dąży do realizacji swoich celów metodami stosowanymi w systemach totalitarnych, a wiele założeń ideologicznych czerpie z nazizmu i komunizmu.
- Nie dzielimy dzieci na nasze i nie nasze. Gdybyśmy tak robili, nie potrafilibyśmy z siebie nic dać – mówią Basia i Jan Zapałowie z Prudnika.
Adopcja – owszem, ale tylko małych dzieci. Starsze nie są w cenie. Jednak i te mogłyby mieć w miarę normalne domy, ale ciągle brakuje rodzin zastępczych. Wchodząca niedługo ustawa może ten stan jeszcze bardziej skomplikować.
Czasem jedno spotkanie czy rozmowa sprawiają, że pryska mit mężczyzny nieczułego, zimnego, nieobecnego, który jedynie zarabia pieniądze. We Wrocławiu ostatnio prysnął jakieś sześć tysięcy razy.
- W ciągu kilku godzin przeżywaliśmy poczęcie, ciążę i poród – mówią małżonkowie. Wkrótce adoptują dziecko z gorzowskiego okna życia.
Rita Ciupke nie chce marnować czasu podarowanego jej przez Boga, dlatego zawsze towarzyszy jej rower.