Reprezentacja koszalińskich pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych uczestniczyła we Mszy św. sprawowanej w ich intencji w kościele pw. św. Kazimierza. Towarzyszyła im w swoich relikwiach Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka.
Choć udział w Eucharystii jest sercem niedzieli, nie należy rozumieć, że na tym wyczerpuje się obowiązek «świętowania» tego dnia
Uśmiechnięte twarze, radosne rozmowy – przed kościołem w Pogórzu. Wielu byłoby zaskoczonych informacją, że ci pogodni ludzie to członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci. Chcą siebie i innych przygotować do dobrego umierania. Tajemnica ich radosnego otwarcia na życie ma proste wyjaśnienie: Różaniec.
Wiara w istocie jest zawsze wiarą wraz z innymi. Tym „z”, bez którego nie może być żadnej wiary osobistej, jest Kościół - mówił papież w homilii na placu przed katedrą w Erfurcie w trzecim dniu pielgrzymki do ojczyzny.
Każdy miał „swoje miejsce”, gdzie czuł szczególną bliskość i dotknięcie Pana. Co ważne, dla każdego z nich było to miejsce wyjątkowe, jedyne i niepowtarzalne.
Gdzie ten Mikstat? Na pewno w Polsce? Tak, w Południowej Wielkopolsce, w diecezji kaliskiej.
- Nie dzielimy dzieci na nasze i nie nasze. Gdybyśmy tak robili, nie potrafilibyśmy z siebie nic dać – mówią Basia i Jan Zapałowie z Prudnika.
Klękamy, wyznajemy grzechy, dostajemy rozgrzeszenie. A co ma zrobić kapłan, który nie zna języka migowego, a penitent jest niesłyszący?