Obrączka Hieronima Adama Lubomirskiego z wygrawerowanym napisem „Felicja”, skórzane botki Jerzego Romana Lubomirskiego czy kontuszowy pas Franciszka Lubomirskiego – to tylko niektóre z cennych eksponatów w kryptach klasztoru braci mniejszych kapucynów w Stalowej Woli-Rozwadowie.
Przygotowania do otwarcia wystawy pt. „Kto niebu żyje, ten światu umiera” rozpoczęły się w lutym tego roku. Bracia kapucyni poprosili o konsultację prof. dr hab. Annę Drążkowską, archeologa, specjalistę od kultury funeralnej. W jej obecności otwarto wiekowe trumny członków rodziny Lubomirskich, starając się przy okazji ustalić, kto faktycznie w nich spoczywa, oraz wydobyto z nich cenne przedmioty. Potem była dezynfekcja wszystkich pomieszczeń. Końcowym etapem prac prof. Anny Drążkowskiej była organizacja samej wystawy.
– Naszym zasadniczym celem było zabezpieczenie trumien przed zniszczeniem, by godnie uczcić miejsce wiecznego spoczynku i uczynić je bezpiecznym dla zwiedzających – zapewnia gwardian rozwadowskiego klasztoru br. Dariusz Lachowicz. – Od początku istnienia krypt, czyli od XVIII w., po raz pierwszy zostały one uporządkowane przez eksperta.
Przy okazji sprostowane zostały niektóre błędne założenia. Okazało się na przykład, że w pierwszej trumnie nie spoczywa fundator klasztoru Jerzy Ignacy Lubomirski, lecz jego syn Franciszek – dodaje Grażyna Lewandowska, redaktor parafialnej gazety „Na Szlaku”, przewodniczka po wystawie.
Wystawa składa się z kilku sal – krypt: książąt Lubomirskich, braci kapucynów, św. Feliksa z jego relikwiami umieszczonymi w szklanym sarkofagu, oraz Karoliny – żony Adama Hieronima Lubomirskiego, białej damy, o której mówi się, że straszy nocą. – Straszyć już nie będzie, gdyż zadbaliśmy godnie o jej wieczny spoczynek – uspokaja gwardian.
Na wystawie wyeksponowano oryginalny herb Lubomirskich, w dobrym stanie zachowane klepsydry oraz wiele elementów wydobytych z trumien, w tym welon, fragment sukni oraz krzyżyk księżnej Karoliny Lubomirskiej. Obecnie w podziemnych kryptach spoczywa 29 zakonnych braci i około 30 bliższych i dalszych członków rodziny Lubomirskich. Organizację wystawy sfinansowało miasto, działające przy klasztorze stowarzyszenie „Pokój i Dobro” i bracia kapucyni. Wiele pracy w jej przygotowanie włożyli też parafianie.
Wystawę można zwiedzać w ciągu całego roku po wcześniejszym uzgodnieniu z przełożonym klasztoru.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |