W „Talmudzie” mówi się, że kto nie widział Jeziora Galilejskiego, nie widział w życiu niczego pięknego. Cicha muzyka trzcin poruszanych przez wiatr doskonale oddaje nazwę zbiornika.
W Starym Sączu odbyła się piąta już edycja festiwalu "Bonawentura".
Deszcz w końcu trochę odpuścił. Pogoda pozwoliła więc wrocławskim i opolskim studentom wychylić nosy z chat i ruszyć na szlak. Punktem obowiązkowym były Wiktorówki i sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej, Królowej Tatr.
Tym razem miłośnicy odkrywania zagadek pośród zielonych ścieżek i zakamarków mają do dyspozycji aż trzy labirynty wytyczone w polu kukurydzy, pośród konopi włóknistej oraz między sadzonkami buka.
Każdy miał „swoje miejsce”, gdzie czuł szczególną bliskość i dotknięcie Pana. Co ważne, dla każdego z nich było to miejsce wyjątkowe, jedyne i niepowtarzalne.
Kamienny krzyż przypomni zbrodnię sprzed wieków, zarys wałów – prastary gród tętniący niegdyś życiem. Kapliczki na skraju pól zatrzymają na chwilę modlitwy, stawy i lasy – na ptasi koncert.
"Przerażony, zacząłem tłuc nożem w metalowy kubek przy plecaku. Niedźwiedź tylko podniósł głowę, popatrzył i... uciekł". Takich opowieści Michał Gontaszewski ma wiele.
- To niezwykły szczyt. Ma mnóstwo tajemnic. Jakich? Złotych, rzecz jasna! - tak o Łopieniu mówi Benedykt Węgrzyn, wójt gminy Dobra.
Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska, Kraków – te miejsca jednoznacznie kojarzą się z postacią Jana Pawła II. Ale w Polsce jest znacznie więcej zakątków, które wiążą się z postacią papieża Polaka. Utrwalmy je w kadrze.
Tylko ten, kto ma to „coś” w sobie, może przekonać, że Wałbrzych jest miastem turystycznym.