W tym tygodniu m.in. do Płocka i Dobrzynia nad Wisłą zawita Flis św. Jakuba, który płynie z Krakowa do Gdańska, z figurą - kapliczką apostoła.
DODANE 26.06.2009 20:55 załącznik
»
Wszystko zaczęło się od figury Matki Bożej. Za sprawą św. Maksymiliana Kolbego stanęła dwa lata temu na zielonym terenie przylegającym do kościoła, którego proboszczem jest ks. Marek Sapryga.
Maj w polskiej tradycji od wieków poświęcony był Matce Bożej. Nabożeństwa majowe przede wszystkim odprawiane są w kościołach. Czasami także, zwykle na wioskach, przy przydrożnych lub osiedlowych krzyżach i figurach.
W Krakowie otwarto Muzeum Figur Woskowych. Każdy, kto je odwiedzi, będzie miał szansę uścisnąć rękę Benedykta XVI, św. s. Faustyny, Józefa Piłsudskiego czy Marcina Gortata.
Właściwie cała działalność Matki Bożej może zamknąć się w Jej słowach wypowiedzianych na weselu w Kanie Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2, 5)”.
Na podwórku wiejskiego domu stoi cała historia zbawienia. Uśmiechnięta gospodyni chętnie oprowadza po galerii. Wstęp bezpłatny, ale można zostawić ofiarę „na lakier”.
Jakże wymowne musiało być spojrzenie, które połączyło bolejącą Matkę z umierającym Synem. I choć Ewangelia nic o tym spojrzeniu nie wspomina, możemy się jedynie domyślać, że w nim została zawarta kwintesencja miłości. Musiało być niezwykłe.
Film ten, zachęcając do kontemplacji Ziemi Świętej, Pisma Świętego i Ludu Izraela, zaprasza nas do wejścia w tajemnicę powołania Maryi, córki ludu Izraela, Żydówki.
Co łączy papieża Franciszka, rocznicę chrztu Polski i zwierzęta przy żłóbku z Piekarami?