Kibice śpiewają hymn, a piłkarze mają zaciśnięte usta, bo identyfikują się z innym krajem. Coraz częściej drużyny narodowe zasilają obcokrajowcy. Powoli zatraca się idea rywalizacji między narodami.
Dziś nowych kapliczek raczej nie przybywa, ale te, które są, w maju zyskują nieustannie świeże kwiaty i w wielu miejscach gromadzą ludzi, którzy przychodzą tutaj śpiewać Litanię Loretańską.
Na wysokości Żwańca dotarliśmy do Dniestru, który przez stulecia był rubieżą I Rzeczypospolitej, bronioną przez system twierdz, zamków i fortalicji. Ich znaczenie militarne przeminęło, ale żyją w legendzie, gdy śpiewamy o obrońcach „kresowych stanic”.
10. jubileuszowy Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty rozpocznie się w sobotę 7 czerwca w Krakowie. Niepełnosprawni piosenkarze, z którymi wystąpią gwiazdy polskiej estrady, będą śpiewać utwory Agnieszki Osieckiej,
Spuścizna Św. Jadwigi. Są piękne, dobre, mądre i wykształcone. Znają języki obce, grają na instrumentach i śpiewają. Gotują, sprzątają, remontują i budują. Opiekują się dziećmi, starszymi, ubogimi i chorymi. A kto zatroszczy się o nie?
W bajecznie pięknej okolicy Żegiestowa byłem świadkiem niezwykłego spotkania polsko-ukraińskiego. Łemkowskie dzieci śpiewały po polsku, polskie po łemkowsku. Na chwilę byli razem, jak ich przodkowie, Polacy i Łemkowie, kiedy wspólnie mieszkali na tej ziemi.
Kto szuka pięknych zakątków w mieście i okolicach, powinien odwiedzić Swojczycki Park "Czarna Woda". Niedawno zrewitalizowany teren polubią miłośnicy starych drzew, cienistych dróżek, wody i śpiewających wniebogłosy ptaków.
Babcia jest temu winna, że nie umiem (ba, nie lubię!) pić alkoholu, palić papierosów, kurzyć fajki, no i nie lubię kwiecistej mowy – mówiła o sobie Anna German. Za to potrafiła śpiewać jak nikt inny.
Zamieszkał „kawał w bok od szosy głównej”. Stamtąd widać wszystko wyraźniej. Od lat nasłuchuję, co ma do powiedzenia Jan Krzysztof Kelus, facet, który nie tylko śpiewał: „czerwony Radom pamiętam siny jak zbite paŁką ludzkie plecy”, ale też pakował manatki, by pomagać ludziom zaszczutym przez komunę.
Jedzie Mojszele furką Mojszele. Dzisiaj w mieście jest wielki targ. Wietrzyk w górze gra, dróżka w dole gna. Do cielaczka on mówi tak: „Biednym figa z makiem, a bogatym świat. Kto ci kazał być cielakiem? Teraz marsz na targ...” – tak śpiewały dzieci z Markiem Ravskim.