– To dziwne relikwie. Nie da się ich uczcić, ucałować – mówi Józefa Piechota o ziemi przywiezionej w XII wieku z Jerozolimy do Miechowa. Na tej ziemi stanęła replika Bożego Grobu, do której przez wieki pielgrzymowali chrześcijanie niemogący dostać się do pozostającego w rękach muzułmanów Bożego Grobu w Jerozolimie. Dziś ruch pielgrzymkowy w Miechowie zaczyna się odradzać.
Ziemia zakliczyńska to zakątek pełen niespodzianek. Przyroda zachwyca, przyciąga potencjał i zaradność mieszkańców, wabi kultura na światowym poziomie. Czeka na odkrycie.
Siedząc w okopach, można na własnej skórze poczuć historię, zwłaszcza kiedy ziemia wchodzi w oczy i usta, a huk armat zatyka uszy.
Druga konferencja rekolekcyjna z cyklu "Sztuka czytania Biblii"
Tony żelastwa, hektolitry paliwa, kurz i drżąca pod gąsienicami ziemia. Po raz 12. miłośnicy militariów, pasjonaci historii i właściciele pojazdów wojskowych wskrzesili garnizonową przeszłość Bornego Sulinowa.
Leżałem na ziemi i modliłem się do Matki Boskiej Zgórskiej i mojej zmarłej matki, aby mnie ratowały – wspominał dramatyczne chwile z maja 1944 roku chorąży Kądziołka.
Spośród wielu lekcji, które pozostawiła nam druga wojna światowa, dwie wydają mi się najważniejsze. Pierwsza to pamięć, druga – należy głośno i dobitnie mówić: „hańba”, „zbrodnia”, „bohaterstwo”.
Blisko rok temu do Polski przyleciało kilkunastu prześladowanych chrześcijan: uchodźców z Erytrei i Nigerii. Przywiózł ich sam min. Sikorski. Znaleźli swoją ziemię obiecaną?
Pielgrzymował pieszo do Rzymu i Santiago de Compostela. Rowerem i autostopem dojechał do Ziemi Świętej i Iranu. Latem tego roku przyszła kolej na Rosję. Od paru lat przemierza na różne sposoby tysiące kilometrów.
Muzeum Historii Żydów Polskich ma szanse zmienić wizerunek naszego kraju, aby Polska nie była kojarzona jako miejsce zagłady Żydów, lecz jako ziemia, która przez tysiąc lat udzielała im gościny.