– Dawniej się zdarzało, że dzieci były straszone księdzem, ze strachu wchodziły nawet pod łóżka, zamykały się w łazience. Teraz, na szczęście, tego się już nie spotyka – mówi ks. Franciszek Grela.
A więc pośmiejmy się :)
Każdy z nich ma swoją opowieść. Dla ks. Krzysztofa rozpoczęła się pewnego zimowego dnia, gdy wyruszył po kolędzie. Jedna z rodzin namówiła go, by wybrał się do szkółki jazdy konnej. Potem pojawił się pomysł z Licheniem i... zaczęło się.
Odciąganie od spowiedzi dzieci I komunijnych to dla mnie zły pomysł. Trzeba dążyć do poprawy przygotowania dzieci ale także ich rodziców do przeżywania I Komunii Świętej