Katarzyna jest studentką reklamy i marketingu. Mówi, że stara się być „żywą reklamą Jezusa”, ale nie za pomocą pustych słów, lecz przez postawę i czyny w prozaicznych sytuacjach. Jest jedną z 34 pobłogosławionych ostatnio animatorek oazy.
Nie ma u nas w regionie parkietów giełdowych, a po naszych chodnikach nie biegają znerwicowani maklerzy, którzy notowaliby ciągłe spadki akcji. My natomiast mamy biedę. Cichą, konkretną, często ukrytą. Jak jej pomóc?
Wystarczy krzyknąć: „Azyl, azyl!”, żeby związać ręce pogranicznikom. Tak zaczyna się zabawa w ciuciubabkę, której stawką jest lepsze życie.
Dom dla bezdomnych, prowadzony przez diecezjalną Caritas pełen, aczkolwiek placówka gotowa jest powiększyć ilość miejsc. Ale wielu bezdomnych, mimo siarczystych mrozów, nie chce przyjść.
Parafialne Koło Caritas w Jeninie oraz Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Gorzowie Wlkp. zorganizowały dla dzieci ferie.
W Drohobyczu mieszka prawie 80 tys. ludzi, ale nie ma kina. Jest bezrobocie. Lista zakładów pracy, które przestały istnieć, brzmi jak Apel Poległych.
Na Majdanie sytuacja była jasna – tam stał Berkut, a tu staliśmy my – mówi Siergiej, uczestnik tamtych protestów. – Dzisiaj wszystko się skomplikowało.