Katastrofa w Smoleńsku

[10:18] <emka>: nie mogę dojść do siebie...
[10:19] <emka>: po tej informacji
[10:20] <aprylka>: ale jakiej...?
[10:21] <emka>: o katastrofie
[10:21] <aprylka>: <szybki rzut oka na tytuły RSS> co z prezydentem? :|
[10:22] <emka>: nikt nie przeżył
[10:25] <aprylka>: właśnie przeczytałam serwisy :(
[10:26] <aprylka>: Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...
[10:26] <emka>: amen
[10:26] <emka>: życie takie kruche
[10:52] <anatewka>: jest tu ktoś?
[10:52] <anatewka>: jesteście w stanie rozmawiać?
[10:53] <anatewka>: zamurowało mnie
[10:53] <aprylka>: zależy, o czym
[10:53] <aprylka>: mnie też
[10:53] <anatewka>: o tragedii
[10:53] <anatewka>: albo lepiej nie? :[
[10:54] <taniec-belgijski>: mnie też zamurowało
[10:54] <anatewka>: Wola Pana naszego?!?
[10:54] <anatewka>: Boże, dlaczego?
[10:55] <emka>: nigdy się nie dowiemy - dlaczego
[10:56] <aprylka>: przypomniał mi się komentarz na wiara.pl po katastrofie autokaru w Grenoble: "Choć chciałoby się zapytać „dlaczego?" trzeba położyć dłoń na ustach i zaufać, że Ten, który zna nawet liczbę włosów na naszej głowie, wiedział, co robi. "
[11:00] <emka>: Katyń po raz drugi
[11:01] <anatewka>: Oicze nasz, któryś jest w Niebie, bądź wola Twoja?!
[11:02] <anatewka>: Wola Twoja Panie....................................................
[11:02] <emka>: Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie
[11:02] <aprylka>: a światłość wiekuista niechaj im świeci
[11:04] <emka>: na wieki wieków
[11:04] <anatewka>: Amen
[11:05] <taniec-belgijski>: do tej pory latali starociami, a teraz pewnie będzie zakup nowych samolotów...
[11:05] <anatewka>: Tragedia
[11:05] <anatewka>: Latają gratami-trumnami i to jest straszne, żeby prezydent nie miał dobrej maszyny
[11:05] <anatewka>: idę sobie dalej popłakać, choć w pracy nie pracujemy
[11:07] <emka>: pojadę pod Pałac Prezydencki... nie usiedzę w domu
[11:07] <anatewka>: zapal proszę świeczkę ode mnie, proszę
[11:08] <emka>: dobrze, anatewko
[11:12] <anatewka>: ogladacie tv, są szanse???
[11:13] <Palolina>: ciężko nie oglądać
[11:14] <anatewka>: ja w pracy, co się dzieje???? co widzicie, są zdjęcia? - ja mam tylko radio
[11:15] <anatewka>: serwery zawalone, nic się nie wyświetla
[11:15] <Palolina>: o 13 zwołanie Rady Ministrów
[11:15] <Palolina>: i będą decydować, co dalej
[11:15] <aprylka>: ja tylko radia słucham, zaraz zerknę na tvn24
[11:16] <aprylka>: mecze piłkarskie Ekstraklasy odwołane
[11:17] <Palolina>: być może 3 osoby żyją
[11:17] <Palolina>: ale nie jest to sprawdzone
[11:17] <aprylka>: funkcjonariusz BOR przeżył katastrofę, ale się zastrzelił - wolał się zabić, niż zginąć w płomieniach :'(
[11:17] <taniec-belgijski>: mówili, że jedna osoba nie wsiadła do tego samolotu
[11:19] <Palolina>: tak - jakaś kobieta nie wsiadła
[11:19] <taniec-belgijski>: tak
[11:19] <Palolina>: teraz Kwaśniewski się wypowiada
[11:20] <Palolina>: na tvn
[11:21] <anatewka>: ludzie, tragedia i nic nie możemy zrobić - straszne
[11:22] <Palolina>: to biskupi zginęli czy biskup?
[11:22] <aprylka>: bp polowy WP Tadeusz Płoski
[11:23] <taniec-belgijski>: biskup Tadeusz Płoski
[11:23] <Palolina>: tak, ale teraz Kwaśniewki powiedział w liczbie mnogiej
[11:23] <Palolina>: dlatego pytam
[11:23] <aprylka>: nie wiem, nie słuchałam
[11:30] <spamer>: się czuję wyemancypowany z rozentuzjazmowanego tłumu :P
[11:30] <spamer>: no entuznazmu nie widać, ale cóż
[11:30] <Palolina>: no chyba każdy wiadomości śledzi
[11:31] <spamer>: jakie wiadomości??
[11:31] <spamer>: bo ja nic nie śledzę
[11:31] <Palolina>: spamer, żartujesz, prawda?
[11:32] <spamer>: nie, dopiero wróciłem ze sklepu...
[11:32] <Palolina>: to włącz sobie tvn
[11:34] <baranek>: spamer, prezydent nie żyje
[11:34] <baranek>: i masa innych ludzi
[11:35] <anatewka>: masakra
[11:38] <Palolina>: spamer - doczytałeś?
[11:40] <spamer>: no widzę na tnv24
[11:41] <spamer>: takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem
[11:42] <spamer>: albo inaczej
[11:42] <spamer>: bo przypadkiem nie dzieje się nic
[11:43] <Palolina>: nie wiem, spamer
[11:43] <spamer>: tam trudno o usterkę techniczną czy błąd pilota
[11:44] <Palolina>: no wiesz, 4 razy podchodzili do lądowania
[11:45] <aprylka>: w tak starym samolocie akurat usterka - nagła - nie powinna dziwić... zresztą lądowanie to najtrudniejszy manewr
[11:56] <spamer>: ten samolot był świeżo po przeglądzie
[11:56] <spamer>: i gruntownym remoncie
[11:56] <taniec-belgijski>: prezydent powinien mieć samolot z najwyższej półki
[11:56] <aprylka>: powinien być nowy, ten był za stary na loty
[11:57] <spamer>: był z najwyższej półki
[11:57] <taniec-belgijski>: chyba 20 lat temu
[11:57] <aprylka>: a z którego roku?
[11:57] <spamer>: masę nowych urządzeń domontowano
[11:57] <aprylka>: no właśnie...
[11:57] <aprylka>: ale nie wymieniono kadłuba przecież
[12:00] <aprylka>: gdyby nie presja, że prezydent MUSI być na uroczystościach w Katyniu, samolot lądowałby w Moskwie, gdzie były lepsze warunki
[12:00] <spamer>: max 2,5 miesiąca do wyborów
[12:00] <aprylka>: do wyborów? raczej do wyjaśnienia przyczyn, wcześniej identyfikacja szczątków ofiar i pogrzeby oraz żałoba narodowa
[12:02] <spamer>: Konstytucja mówi, że do wyborów
[12:02] <aprylka>: co do wyborów?
[12:02] <spamer>: max 2,5 miesiąca
[12:02] <aprylka>: który artykuł? (nie chce mi się szukać...)
[12:03] <spamer>: 15x
[12:05] <aprylka>: spamer? 15 mówi całkiem o czymś innym
[12:05] <spamer>: 151-159
[12:05] <spamer>: o to chodziło
[12:05] <aprylka>: Konstytucji??
[12:05] <Palolina>: do wyborów - max 74 dni
[12:05] <Palolina>: to znaczy 60 ustawowych, ale Komorowski ma 14 dni na podjecie decyzji
[12:05] <Palolina>: Kwaśniewski mówił
[12:06] <aprylka>: Art. 151. Prezes Rady Ministrów, wiceprezesi Rady Ministrów i ministrowie składają wobec Prezydenta Rzeczypospolitej następującą przysięgę: "Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów (wiceprezesa Rady Ministrów, ministra), uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem". Przysięga może być złożona z dodaniem zdania "Tak mi dopomóż Bóg".
[12:07] <aprylka>: jedynie art 131 Konstytucji mówi: 2. Marszałek Sejmu tymczasowo, do czasu wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej w razie: 1) śmierci Prezydenta Rzeczypospolitej,
[12:07] <aprylka>: nie ma nic o terminie
[12:08] <aprylka>: być może 151-159 odnosi się do jakiejś ustawy, np. o śmierci prezydenta
[12:08] <aprylka>: ale nie jest to konstytucja!
[12:08] <spamer>: nie wiem, nie szukałem
[12:08] <aprylka>: może ordynacja o wyborach prezydenckich
[12:08] <spamer>: w sumie słyszę, że niektórzy mówią, że 90 dni
[12:08] <spamer>: więc to kwestia sporna
[12:09] <aprylka>: nie sporna, to na pewno jest uregulowane w przepisach szczególnych
[12:09] <aprylka>: to zbyt ważna kwestia
[12:09] <Palolina>: no Kwaśniewski mówił, że Komorowski musi ustalić datę na max 60 dni, ale na podjęcie decyzji ma 14 dni, czyli max 74 dni
[12:10] <aprylka>: tak, czy 14 dni od dnia śmierci, czy może np. ostatniego dnia żałoby, a może od dnia pogrzebu, a może od czasu pierwszego posiedzenia Sejmu po śmierci prezydenta
[12:10] <aprylka>: trzeba by spojrzeć w ustawę!
[12:11] <Palolina>: Kwasniewski mówił, że od śmierci
[12:11] <spamer>: nie słucham Kwaśniewskiego
[12:11] <spamer>: ja z RMF-u podaję
[12:11] <Palolina>: spamer, on się wcześniej wypowiadał
[12:11] <Palolina>: na tvn
[12:11] <Palolina>: ale ciekawe jest to, że tak jak Papież przed Niedzielą Miłosierdzia
[12:13] <aprylka>: art 7 pkt 2: W razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Marszałek Sejmu zarządza wybory nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu i wyznacza datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów.
[12:13] <aprylka>: U S T A W A z dnia 27 września 1990 r. o wyborze prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
[12:15] <Palolina>: aprylko, toż to pisałam
[12:15] <aprylka>: wiem, Palolina, szukałam potwierdzenia w przepisach
[12:15] <Krusia>: wiecie, co myślę?
[12:15] <Krusia>: tyle było konfliktów, walki między sobą... Bóg wiedział, co robi :(
[12:16] <Krusia>: przykre to jest bardzo