"czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się" (1 Kor 16,13; por. Ef 6,11)
Żaden pan! Brat Mirek jestem, tylko taki bez habitu – śmieje się na powitanie. Spod finezyjnego kubraka wystaje koszula w arabskie wzory. Rzeczywiście, żadne „oficjalności” do brata Mirka nie pasują. To chodząca Boża radość. – Siostro, pokażę ci coś – mówi.
DODANE 09.06.2011 00:15 załącznik
- Ej, reporter, rób zdjęcia! Pokaż, jak wygląda prawdziwa Polska! – odzywa się głos z sali. – I pisz prawdę! Głosy milkną, bo podano do stołu.
Władysław, Kinga, Andrzej, idąc załatwiać sprawy urzędowe, wiedzą, że zawsze padnie tam pytanie, które ich zaboli. Będzie dotyczyło adresu.
Zdejmują marynarki, krawaty, zakładają fartuchy i gotują obiad dla bezdomnych. Przyczyniają się w ten sposób do ograniczenia emisji egoizmu na świecie. Przy okazji uświęcają siebie.
Patrole Straży Miejskiej rozwiozły dziś gorącą zupę do osób bezdomnych, które nie mogą opuścić swoich miejsc pobytu. Posiłek przygotowany został przez jadłodajnię Caritas we Wrocławiu.