Lwowiacy czują się tu jak w domu, ale miasto ciągle pozostaje w cieniu Krakowa. Czas wyłowić tę galicyjską perłę, jaką jest Tarnów.
Imię ma odróżniać nas od innych, budować naszą tożsamość. – W Biblii każde imię było projektem ludzkiego losu. Kiedy Szymon staje się Piotrem, w jego nowym imieniu, oznaczającym skałę, zawiera się proroctwo o jego przyszłości.
Jezus mówi: „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Skoro tak, to stał się więźniem każdego typu. Kiedy rozmawiam z mordercą czy złodziejem – rozmawiam z Jezusem Chrystusem.
Aby rowery mogły na dobre zagościć na polskich drogach, potrzeba nie tylko ścieżek, ale także zmiany w naszej mentalności. Na szczęście jest też dobra wiadomość: mamy w kraju mnóstwo pięknych szlaków rowerowych.
Wieże, o których pisał Słowacki w „Godzinie myśli”, nadal dominują w pejzażu tego miasta, choć wiele miejsc-symboli zmieniło swoje znaczenie.
Witają nas popiersia kozackich wodzów. A gdzie polscy obrońcy: Wiśniowiecki, Firlej, Lanckoroński, Ostroróg?Nie ma ich. Teraz w Zbarażu bohaterem jest Chmielnicki.
Kibice śpiewają hymn, a piłkarze mają zaciśnięte usta, bo identyfikują się z innym krajem. Coraz częściej drużyny narodowe zasilają obcokrajowcy. Powoli zatraca się idea rywalizacji między narodami.
Ani to część Wielkiej Brytanii, ani osobne państwo. Na malowniczej wyspie, zbliżonej powierzchnią do Rzeszowa, żyje kilkutysięczna Polonia.
Inni zaczynają podróż do Bułgarii od wizyty nad Morzem Czarnym. I na tym poprzestają. On nad morze dotarł na koniec, bo przemieszczał się z zachodu na wschód. Od jednego krańca do drugiego. Pieszo.
To nie przypadek, że Szymon Babuchowski – kolega z naszego katolickiego tygodnika, pisze jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną lirykę religijną.