Gdzie nie ma posłuszeństwa, tam nie ma cnoty. Gdzie nie ma cnoty, tam nie ma dobra, nie ma miłości, a gdzie nie ma miłości, nie idzie się do nieba. (św. Ojciec Pio)
Czy w ogóle dramatyczne wydarzenia mogą być wyeliminowane z naszego życia?
Ta będzie zwała się niewiastą bo ta z mężczyzny została wzięta
Władysław, Kinga, Andrzej, idąc załatwiać sprawy urzędowe, wiedzą, że zawsze padnie tam pytanie, które ich zaboli. Będzie dotyczyło adresu.
Sianowianie wiedzą, że mają w miasteczku prawdziwy skarb, ale i problem: skąd wziąć 2,5 mln zł na ratowanie szachulcowego zabytku?
Dziś w niebo strzelają palmy. Przypominają tamten triumfalny wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. „Hosanna”, ścielone płaszcze, rzucane gałązki palm. I czasem wraca to pytanie: Jak to możliwe, że ci sami ludzie za pięć dni krzyczeli: „Ukrzyżuj!”?
Jezus mówi do każdego z nas, do Ciebie, do mnie! Tu i teraz! Jego Słowo uzdrawia i wzmacnia!
Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy (Mt 10,23)
Z ks. Arturem Godnarskim, sekretarzem Zespołu KEP ds. Ewangelizacji i przełożonym Wspólnoty św. Tymoteusza w Gubinie, rozmawia Krzysztof Król.
Poleszak powiesił się, Kurzawa zaćpał na śmierć, tak samo jak Pilca, ten Cyganek, Dżizus-Pietranis też nie żyje, a Wiśniewski zachlał się w trupa – dosłownie. Milo wspomina swoich kolegów.