– Jakie to fantastyczne uczucie, gdy z komina wydobywa się dym, człowiek biegnie tam z tą swoją szczotką, opuszcza do komina, sadza wydobywa się na zewnątrz, omiata człowieka – opowiada kominiarz Rafał Dydak.
Lot szybowcem nad Himalajami – wyzwanie, a może zwykła fanaberia sportowca, który w swojej konkurencji osiągnął już prawie wszystko? – To najlepsza rzecz, jaka może się zdarzyć w szybownictwie, wisienka na torcie – odpowiada Sebastian Kawa.
Wznoszone dzisiaj w Polsce kościoły wołają do nieba – o pomstę. Na szczęście są i takie, które do nieba kierują myśl wierzących.
Fundacja Kapucyńska im. bł. Aniceta Koplińskiego, pomagająca osobom w kryzysie bezdomności, pilnie potrzebuje dla swoich podopiecznych ciepłych ubrań, butów i koców.
W pokopalnianym ceglanym budynku, pod dachem starej kamienicy, w kratce wentylacyjnej bloku z wielkiej płyty...
Krystyna i Zdzisław Brewińscy wychowali ponad dwadzieścioro porzuconych dzieci. Dzisiaj chcą zapewnić dach nad głową osobom niepełnosprawnym, w tym swojej córce.
Z Piotrem Franaszkiem, dyrektorem CSK w Lublinie, o spotkaniu kultur, planach na przyszłość i pszczelich ulach na dachu rozmawia ks. Rafał Pastwa.
Nie liczy ani kilometrów, ani pieniędzy potrzebnych na paliwo. Co roku montuje obraz na dachu samochodu i jedzie w Polskę, żeby zapraszać do kościołów i na ulicach głosić orędzie o Bożym Miłosierdziu.
„Jeśli pani do nas nie przystanie, pozbawimy panią wszystkiego”. „Co takiego możecie mi odebrać?” – zapytała. „Ma pani syna. To taki żywotny dzieciak. Jest ryzyko, że wpadnie pod samochód albo spadnie z dachu”. Wtedy zdecydowała się na wyjazd z kraju.
Siedmiogrodzcy Sasi Mieszkali na tej ziemi przez 900 lat. W 1989 roku było ich jeszcze ponad 100 tys. Po rumuńskiej rewolucji prawie wszyscy wyjechali do Niemiec. Bajkowe wsie, kolorowe domy z dachami krytymi dachówką i ponad 100 warownych kościołów, które zbudowali, obracają się w ruinę.