Los zetknął ich w dramatycznych okolicznościach w pierwszym dniu wojny. Wtedy nikt nie mógł przypuszczać, że wrogowie mogą zostać przyjaciółmi…
28 czerwca, w przededniu szczytu NATO w Warszawie, postanowiono, że sowieccy żołnierze wracają do Bornego Sulinowa. Tym razem na stałe, w postaci pomników wdzięczności.
- Nazywanie go „umieralnią” jest bardzo krzywdzące. Biorąc pod uwagę wszystko, co tutaj przeżyłem, uważam, że hospicjum jest przede wszystkim domem miłości – mówi ks. Zdzisław Tomziński.
Aby Spotykać Obecnego Pana