O części naszego dziedzictwa, od której niepotrzebnie się odcinamy, z Andrzejem Szczerskim, historykiem sztuki rozmawia Piotr Legutko
Potocznie mówi się, że ktoś, kto odbiera sobie życie, ma chorą duszę. To część prawdy. Samobójstwo to też wynik choroby społeczeństwa.
Neogotycka budowla od stulecia ubogaca krajobraz Olsztyna. Gospodarzami byli najpierw ewangelicy, teraz modlą się w niej katolicy.
Nie głęboka woda, lecz płytka wyobraźnia jest najczęstszą przyczyną utonięć. Ratownicy WOPR biją na alarm: zmorą nadmorskich kąpielisk stali się pijani jak bela plażowicze.