stasia: a miłość to Bóg:)
ksiadz_na_czacie5: a Bóg jest miłością
Wspolczujacy: Miłością
~Duffy: pięknie
~Duffy: właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem
~Duffy: i myślę, że dla wszystkich taka odpowiedź powinna być
~Duffy: bo na końcu naszego życia będziemy rozliczani z poznania Jego sensu, czyli z Miłości
Wspolczujacy: To PRAWDA! :)
pol_kownik: Duffy, co będzie na końcu, to lepiej poczekaj na koniec :)
Lars_P: Duffy... sami będziemy się rozliczać... nikt nas nie będzie rozliczał
ksiadz_na_czacie5: rozliczenie to złe słowo
ksiadz_na_czacie5: nasze czyny nas osądzą
~Duffy: Lars, będziemy rozliczani i to jest dobre słowo
Lars_P: Duffy.... sadzę, jednak zdecydowanie, że sami będziemy się rozliczali... widząc w prawdzie nasze błędy i Boga, Który jest Miłością... Prawda nas będzie wtedy rozliczała...
~Black_Sheep: to jaki jest sens życia kogoś, kto nie wierzy w Boga?
Lars_P: Blackk, właśnie, powinien bezsens zamienić w sens
~Black_Sheep: jasne, to takie proste uwierzyć sobie w Boga tak z dnia na dzień
~Black_Sheep: jasne, to dla mnie nie problem, powiem sobie, że od jutra wierzę w Boga i bedzie oki? Ech, nie ma tak łatwo, niestety :(
Archaniol_ONE: Black, sensem jest wówczas żyć chwilą, żyć dniem bieżącym i nie myśleć, co będzie potem
sibi: Black, może nie wierzyć w Boga, ale może wie, co to miłość np.
~nickt: a co to znaczy w praktyce? - nie czaję tych abstrakcyjnych haseł
stasia: nickt, w praktyce sam musisz sobie odpowiedzieć
ksiadz_na_czacie5: nickt, abstrakcja to dla mnie to, co Ty piszesz
~nickt: wymieniłem konkrety
~nickt: a miłość, co znaczy
ksiadz_na_czacie5: miłość to miłość
~alef: miłośc to wszystko i już
Wspolczujacy: AGAPE
~skoro_juz_jest_Ks: miłość to miłość ....pewnie
~skoro_juz_jest_Ks: życie samo sensem nie jest, ale słusznie zauważył duszochwat, że sens prowadzi do osiągnięca celu (będąc właściwością życia)...
duszochwat: sensem jest życie, co natomiast jest jego celem?
~nickt: na Miłości się zawiodłem, więc taka tautologia nic nie znaczy
sibi: nickt, a może to nie była miłość?
ksiadz_na_czacie5: nickt, współczuję
ksiadz_na_czacie5: celem życia jest poszukiwanie jego sensu
~nickt: z tym się zgodzę - JAKIEGOŚ sensu
~Duffy: celem życia jest poszukiwanie Miłości
~Duffy: czyli sensu
Wspolczujacy: Celem zycia jest znalezienie sensu, a drogą jest JEGO POSZUKIWANIE!
Wspolczujacy: Zresztą co jest ważniejsze, cel drogi czy sama droga, ks?
pol_kownik: ksiadz, nie mojego :D
pol_kownik: żyć chwilą czy jutrem... co za różnica, ważne, żeby iść do przodu i podziwiać widoki :)
~Duffy: polkownik, to masz zły cel
pol_kownik: Duffy, nie oceniaj moich celów
duszochwat: ksiądz, a jak znajdziemy ten cel?
ksiadz_na_czacie5: to go wtedy realizujmy
~nickt: trzeba sobie stwarzać sens
~nickt: albo odkrywać wciąż na nowo
~loop: ksiądz, masz zupełną rację
~Duffy: CELEM KAŻDEGO ŻYCIA POWINNA BYĆ MIŁOŚĆ
duszochwat: i cała naprzód i oto chodzi!!!
zielona_mrowka: dusza :)
pol_kownik: Duffy, mów za siebie
~Do: każdy ma swoje cele i swoje sensy....
Wspolczujacy: Powiem tak: DROGA BEZ CELU NIE BYŁABY DROGĄ, ANI CEL BEZ DROGI NIE BYŁBY CELEM, tak więc sami pomyślcie - co ważniejsze jest - czy cel czy droga
Wspolczujacy: Ale kto nie pojął - powiem - i droga i cel jest ważny.
~Do: wspolczujacy, a co jest pierwsze: cel czy droga?
pol_kownik: wspolczujacy, dla Ciebie może, dla mnie droga bez celu wystarczy
Lars_P: sensem naszego życia jest Bóg
~Duffy: a BÓG jest miłością
_jest: Sensem Życia jest siebie, innych i Boga KOCHANIE. A kiedy kres naszego zycia ziemskiego nastanie po wieczność zostanie Ta Miłość
- a my w niej będziemy mieć wieczne trwanie.
~Zuzanna: nom, bo z Nim to można jakoś to wszystko poukładać, doszukać się w końcu tego sensu
ksiadz_na_czacie5: podsumujmy może jakoś
ksiadz_na_czacie5: Poszukiwanie sensu życia to szukanie Boga, który nadaje temu życiu sens
~Duffy: jak pięknie
Archaniol_ONE: Czyli na koniec - sens jest nieodłącznym składnikiem bezsensu, co tworzy pewną nadzieję na sens i nic więcej nie idzie powiedzieć raczej w tym temacie
Lars_P: Archanioł... każdy znalazł dla siebie sens... nawet na czacie... dzisiaj, tak sadzę, przecież każdy z nas myślał, co pisze :)
duszochwat: ksiądz, a może tak sensem jest życie, celem Ty, Panie
~skoro_juz_jest_Ks: Bóg jest Celem i on nadaje sens (jako cel) życiu....... gadałem to od początku...
~nickt: a jak Bog nadaje życiu sens?
~nickt: wiadomo jak konkretnie?
ksiadz_na_czacie5: poza Bogiem nie ma sensu
~meggi: A gdy juz odnajdziemy Boga, to z radością pełnimy Jego wolę...:)))
pol_kownik: taki wniosek przejdzie tylko w gronie wierzących
yasmin: jest sens poza Bogiem, moim zdaniem
yasmin: nie popadajmy w skrajności
~miri: jaki, Yasmin?
~Duffy: nie, yasmin
yasmin: życie, miri, teraz
Lars_P: yasmin......a może się mylisz
yasmin: Lars, mogę się mylić, jasne
yasmin: ale nie tylko ja
~skoro_juz_jest_Ks: ilość pomylonych nie sprawia, że mają rację .......
Wspolczujacy: poza Bogiem jest strata życia, wolności, strata sensu życia
Archaniol_ONE: ksiadz, to dla wierzących, a dla niewierzących?
Archaniol_ONE: oni też maja swój sens, ale raczej przyziemny -chyba
~Do: ależ przecież jesteś w gronie wierzących, więc jakiego wniosku się spodziewałeś??
ksiadz_na_czacie5: Arch, nie wiem, ja jestem wierzący, spytaj niewierzących
ksiadz_na_czacie5: bo sensu człowiek nie odnajdzie w swoim ludzkim bezsensie
Wspolczujacy: ks - pomylił się ks
Wspolczujacy: człowiek to nie bezsens
~Duffy: ksiądz na piatkę, dobrze mówisz
~skoro_juz_jest_Ks: poza Bogiem jest "sens_inaczej".....
~nickt: tyle że nawet z Bogiem jest udręka i śmierć
~nickt: i niespełnienie
~loop: ale dla niewierzących w Jezusa kończy się świat
~alef: a jeżeli oddamy się Bogu, to On nas pokieruje i będzie super
Szadziu: bo jest celem i daje nam sens
~nickt: to Bóg kieruje?
~nickt: np. do obozu koncentracyjnego kieruje?
~alef: nickt, nawet nie wiesz, jak bardzo
Wspolczujacy: Życie ludzkie ma wielki sens, mówienie o tym życiu, że jest bezsensowne to fałsz i zaprzeczenie prawdy!
ksiadz_na_czacie5: zostawiam Was z tym tematem
ksiadz_na_czacie5: dziękuję za czat, byliście dziś wyjątkowo aktywni ;-))
ksiadz_na_czacie5: z Bogiem