"Za kratami nie nosimy burek" o afgańskim więzieniu dla kobiet i "Lato z Antonem" o rosyjskim letnim obozie wojskowym dla nastolatków - np. te historie są w programie 13. festiwalu "WatchDocs. Prawa Człowieka w Filmie", który w piątek rozpocznie się w Warszawie.
Liban jest jedną z nielicznych na Bliskim Wschodzie ostoi demokracji oraz pokojowej koegzystencji chrześcijan i muzułmanów. Z każdym miesiącem rosną jednak problemy, z którymi boryka się ten kraj.
O 23:00 rozpoczęła się manifestacja. Obrońcy modlą się, śpiewają pieśni religijne. Po drugiej stronie happening: poprzebierani ludzie, transparenty, okrzyki.
Dzięki internetowi ludzie mogą patrzeć politykom na ręce jak nigdy wcześniej. I wywierać na nich presję. Niestety mogą to też robić obce służby i wielkie korporacje podszywające się pod tzw. zwykłych obywateli.
„Francuzi chcą pracować w niedzielę” – na początku października taką „wiadomość” można było usłyszeć w naszych mediach. Była wielokrotnie powtarzana, jakbyśmy mieli poczuć wyrzuty sumienia, że z braku entuzjazmu dla takiej idei pozostajemy w ogonie współczesności.
Wśród sosnowych lasów nad malowniczym jeziorem leży niewielka osada, która w wakacje zmienia się w prawdziwą metropolię.
Ojciec Ryszard Wtorek, jezuita, prawie całe swoje kapłańskie życie spędził w Egipcie. Niedawno, po przymusowym „urlopie” w domu zakonnym w Gdyni, powrócił tam znów pracować.
Charków jest miastem wielu niespodzianek. Większość jego mieszkańców mówi po rosyjsku, wielu ma w Rosji rodziny. A jednak oparli się rosyjskiej dywersji. Mer rządzi miastem przez Skype’a, z Izraela, a wspólnota pobożnych Żydów modli się w budynku kurii biskupiej.
- Widziałem w Libii straszliwe sceny. Bałem się – relacjonował po powrocie do Polski o. Augustyn Lewandowski z Zakonu Trójcy Świętej. W rozmowie z Andrzejem Urbańskim opowiada o odwadze zakonnic i kapłanów, którzy tam pozostali.
Egipscy chrześcijanie znajdują się między młotem a kowadłem. W ostatnich tygodniach nasiliły się prześladowania ze strony islamskich fanatyków, a jedynym protektorem Koptów jest despotyczny prezydent Sisi, który szybko traci społeczne poparcie.