„A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?». Bo istotnie ręka Pańska była z nim” (Łk 1,66).
„Nie był formalnie związany przez chrzest z Jezusem, ale ile z jego życia i śmierci możemy się uczyć my, chrześcijanie” – napisał o Starym Doktorze ks. Jan Twardowski.
O Świętym Janie Chrzcicielu wiemy dużo i mało - pisze ks. Jan Twardowski. Jak widzi swojego patrona, człowieka który go fascynował, choć na nas tak bardzo odmienne robi wrażenie?
Ks. Twardowski bardzo tęsknił do dzieciństwa i domu rodzinnego. Ślady tek tęsknoty można znaleźć w tej książce.
W czasy Złotego Wieku przeniesieni zostaną uczestnicy Jarmarku Świętojańskiego, który w piątek rozpoczyna się w Krakowie. Na Bulwarze Czerwieńskim pod Wawelem będzie można spotkać alchemików, komediantów, dworzan, rycerzy, sokolników, rzemieślników i kucharzy.
Intelektualne poznanie, cała zdobyta wiedza, wspomnienia odeszły gdzieś w dal, niepamięć, straciły na ważkości, przestały mieć znaczenie. Cała nadzieja pozostała w rzeczach małych, drobnych, niby nic nie znaczących...
Czat z Janem Grzegorczykiem
Znamy ich przynajmniej kilka. Najbardziej w pamięć zapadły nam te zasłyszane w dzieciństwie lub wyczytane z pierwszych książek. Jak się okazuje, przywiązanie do baśniowej rzeczywistości nie przemija z wiekiem.
O mocy zmartwychwstałego Pana, zdrowiu duszy i ciała, drogach w ciemności i nauce płynącej z historii pana Twardowskiego z Agatą Combik rozmawia o. Andrzej Smołka SSCC, jeden z egzorcystów archidiecezji wrocławskiej.