Objawienie Bóstwa. Żeby się nie zgorszyli Krzyżem i nie wystraszyli.
Warto by się zastanowić nad swoją własną wiarą... na ile jej treści są na serio moje? Na ile mnie przejmuje nie tyle ksiądz, ile właśnie Bóg i Jego zaproszenie mnie do świętości?
Długo nie wierzyłam, że znajdę się w tym miejscu mojego życia… Że będę mogła zaświadczyć, że istnieje wyjście z ciemnej doliny skłonności homoseksualnych.
Co dla mnie osobiście znaczy adwent... nie ten całego życia ale ten czterotygodniowy, który zaczynamy?